Kilka dni temu media opisały sprawę długu jaki u senatora PO Roberta Dowhana miał mieć Tomasz Karolak. Krótko po opublikowaniu tej informacji aktor zakpił z senatora milionera za pośrednictwem mediów społecznościowych.
„Weźcie poduszki, bo jak nam jeden Senator Milioner zabierze widownię (bo jest jej właścicielem a w Teatrze nie łatwo), to będziemy na tyłkach siedzieć!” – napisał Tomasz Karolak na Instagramie. Aktor dodał wpis przy publikacji plakatu spektaklu Testosteron.
Senator Dowhan w rozmowie z „Faktem” odniósł się do kpin, które publikował Karolak. „Jak tak chce Tomek, to niech widzowie zabiorą poduszki.” – mówi Dowhan. „Mam tam wejść z policją i zabrać widownię? Przecież nie o to chodzi.” – dodaje.
Czytaj także: Dowhan w oświadczeniu majątkowym zwrócił się do Karolaka
Dotyczy to sprawy sprzed około 8 lat temu, gdy do Zielonej Góry przyjechał Tomasz Karolak wraz z ekipą serialu „39 i pół”. Głównym motywem odcinka miały być wyścigi żużlowe i w związku z tym zwrócili się do Dowhana o pomoc. „Pomyślałem, że to będzie doskonała promocja miasta i żużla. Co tylko mogłem pozałatwiałem za darmo.” – zapewnia senator.
Wtedy też Tomasz Karolak spotkał się osobiście z Dowhanem. „Prosił, to pomogłem. I stałem się gwarantem spłaty jego leasingu na kwotę około 110 tys. zł.” – wspomina senator. Wkrótce jednak bank zaczął przysyłać informacje, że raty nie są spłacane. „Zadzwoniłem do Tomka, ale powiedział, że to pomyłka, i że wszystkim się zajmie.” – mówi Dowhan.
Karolak: „To nie mój dług”
Sytuacja jednak nie znalazła rozwiązania. W końcu komornik zajął konta firm senatora oraz ściągnął 260 tys. zł, bo właśnie taką kwotę z odsetkami miał być winny bankowi aktor. Dowhan zwrócił się do banku, dzięki czemu udało się umorzyć odsetki. Senator stracił jednak 110 tys. zł.
Pozostała kwestia zwrotu tej sumy senatorowi. „Tomasz Karolak na mocy sądowej ugody zobowiązał się spłacić mi to w miesięcznych ratach po 10 tys. zł, ale do dziś dostałem jedynie ponad 3 tys. zł.” – mówi Dowhan. „To nie jest mój dług, ale teatru. Do końca tego sezonu wszystko zostanie panu Dowhanowi spłacone.” – mówi natomiast Tomasz Karolak i dodaje, że księgowa oszukiwała teatr, czym zajmie się prokuratura.
Czytaj także: Rzepliński ostro reaguje na kandydatury Pawłowicz i Piotrowicza
„To wstyd, że przez Karolaka na moje konta wszedł komornik i ja się musiałem z tego tłumaczyć. Nigdy nie miałem z taką sytuacją do czynienia.” – mówi Dowhan.
Źr. fakt.pl