W wyśmienitym humorze Borys Mańkowski był po walce z Vaso Bakoceviciem. Jego rywal zmuszony był poddać walkę. Podczas wywiadu Mańkowski zaatakował między innymi sędziów, a na koniec wyprowadził „cios” w Mateusza Borka.
Na to zwycięstwo Borys Mańkowski czekał od 3 grudnia 2016 roku. Po zejściu do niższej kategorii wagowej już w pierwszej rundzie pokonał Vaso Bekocewicia zmuszając go do poddania. Cała walka przebiegała w bardzo pozytywnej atmosferze, reprezentant Czarnogóry pogratulował Polakowi zwycięstwa.
Po walce Mańkowski nie krył zadowolenia. W wywiadzie z Mateuszem Borkiem stwierdził, że schodząc do niższej kategorii wagowej znalazł swoją nową drogę. Zaatakował również sędziów, który podczas ostatnich pojedynków nie byli dla „Diabła Tasmańskiego” zbyt łaskawi.
Na koniec wywiadu Mańkowski „zaatakował” dziennikarza Polsatu. Wyprowadził niespodziewany cios, który, chociaż był żartobliwy, zabolał Mateusza Borka. „Jak zabolało” – powiedział.
Cały wywiad można zobaczyć TUTAJ.
Czytaj także: Pudzianowski zapowiada koniec kariery! „Zostawię pole młodym” [WIDEO]
Źr.: Polsat Sport, Twitter/KSW