Reprezentacja Polski pokonała wczoraj zespół z Izraela 2:1 i tym samym zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie eliminacji Euro 2020. Po meczu piłkarzy chwalił selekcjoner Jerzy Brzęczek, ale miał również kilka zastrzeżeń.
Polacy wyszli na prowadzenie już w 4. minucie po bramce Grzegorza Krychowiaka. Krótko po przerwie wynik podwyższył Krzysztof Piątek. Choć później piłkarzom Izraela udało się zdobyć jedną bramkę, to jednak ostateczny rezultat był korzystny dla biało-czerwonych. W pierwszej połowie Polacy zaprezentowali się naprawdę dobrze, ale w drugiej było już gorzej.
Czytaj także: Kibice wbiegli na murawę podczas meczu Polska-Izrael [WIDEO]
Czytaj także: Mecz Polska-Izrael. \"JP\": \"Islamski Dżihad\" grozi ostrzałem w czasie meczu!
„Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, jednak druga pokazała, jak futbol może być zmienny.” – przyznał Jerzy Brzęczek. „Mówiłem zawodnikom w przerwie, żeby zapomnieli o pierwszej części, ponieważ druga będzie zupełnie inna. Rywale przeszli na system z czterema obrońcami, łatwiej było im rozgrywać piłkę.” – dodał.
Selekcjoner miał jednak zastrzeżenia co do skuteczności swoich podopiecznych. „Najpierw kontrolowaliśmy przebieg spotkania, ale nie udało nam się go “zamknąć”.” – stwierdził Brzęczek. „Nie wykorzystywaliśmy stwarzanych okazji.” – zauważył.
Trener przyznał jednak, że jest bardzo dumny z piłkarzy. „Gratulują moim piłkarzom.” – przyznał Brzęczek. „Nie można przecież zapominać całej otoczki tego meczu. Nie było widać u nich obaw. Jestem dumny z drużyny.” – podkreślił.
Czytaj także: Wojciech Cejrowski w wyborach prezydenckich? Dosadny komentarz
Brzęczek przyznał, że wie, iż Lewandowski przejdzie operację. „Robert poinformował mnie, że jego zabieg odbędzie się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Rozmawialiśmy o tym już dwa miesiące temu. Dobrze było przy okazji sprawdzić, jak drużyna wygląda, kiedy gra bez swojego kapitana i najlepszego środkowego napastnika na świecie.” – podsumował.
Źr. rmf24.pl