Była premier Beata Szydło po raz kolejny odniosła się do publikacji „Superwizjera” TVN24. Eurodeputowana PiS zastanawia się, dlaczego stała się celem ataków w ostatnim czasie. – Z dnia na dzień jestem coraz bardziej, bezpardonowo atakowana z różnych stron – podkreśliła.
Komentarz Beaty Szydło odnosi się do reportażu dziennikarzy „Superwizjera” TVN pt. „Naziol, kibol, bandyta„. Materiał opowiada o działalności Olgierda L., mężczyzny uważanego za jednego z przywódców grupy motocyklistów „Bad Company”. Według dziennikarzy w skład klubu wchodzą m.in. neonaziści i recydywiści.
Autorzy materiału dotarli do policjantów, którzy potwierdzają, że grupa może prowadzić działalność przestępczą. Konkretnie chodzi o wymuszenia, handel narkotykami oraz sutenerstwo. W reportażu pokazano nagranie, na którym widać, jak członkowie grupy witali polityków z ówczesnego rządu PiS: Beatę Szydło, Antoniego Macierewicza i Jana Szyszko. Przedstawiciele rządu sprawdzali, jak wygląda usuwanie skutków nawałnicy w Rytlu.
Czytaj także: Szydło i Sikorski pokłócili się w Parlamencie Europejskim. Ostra wymiana zdań! [WIDEO]
Na materiał zareagowała Beata Szydło. – Sugerowanie, że przypadkowe spotkanie z ludźmi, podającymi się w Rytlu za wolontariuszy, było „kontaktami polityków PiS z gangsterami” jest szczególnie obrzydliwym kłamstwem – napisała była premier. – Wobec osób, rozpowszechniających tego typu pomówienia będą zastosowane kroki prawne – zapowiedziała.
Po kilku godzinach na koncie obecnej eurodeputowanej PiS pojawił się kolejny komentarz. – Od dwóch lat nie jestem premierem. Nie zabiegam o żadne stanowisko – podkreśliła Szydło. – Staram się jak najlepiej wykonywać mandat, który powierzyło mi ponad pół miliona wyborców. Z dnia na dzień jestem coraz bardziej, bezpardonowo atakowana z różnych stron. Czyżbym była zagrożeniem dla tak wielu? – zastanawia się była premier.
Źródło: Twitter, TVN24