Beata Szydło i Radosław Sikorski pokłócili się w Parlamencie Europejskim. Doszło między nimi do ostrej wymiany zdań, w czasie której była premier stwierdziła między innymi, że europoseł jest „kłamcą”.
W środę w Parlamencie Europejskim trwała debata na temat praworządności w Polsce. Głos w sprawie zabrali oczywiście polscy europosłowie, w tym była premier Beata Szydło. Stwierdziła ona, że zmiany, które w naszym kraju wprowadza Prawo i Sprawiedliwość są zgodne z konstytucją. „Polska jest krajem praworządnym, a wymiar sprawiedliwości nie został zreformowany, dlatego jest reliktem komunizmu” – powiedziała.
Na wypowiedź byłej premier ostro zareagował Radosław Sikorski. Europoseł przypomniał, że to Beata Szydło zdecydowała, by nie publikować wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Mówi też, że w jej sprawie „toczą się przypadki, takie jak 26 przesłuchań Bogu ducha winnego Sebastiana K.”. Zasugerował też, by zejść z drogi łamania konstytucji.
Czytaj także: Biedroń do Szydło: \"Pani siedzi. Przepraszam, będzie siedziała\
Na odpowiedź ze strony Beaty Szydło nie trzeba było długo czekać. „Pan Sikorski skłamał. Powinnam pana podać do sądu. Przeciwko mnie nie toczą się żadne postępowania sądowe. Niech pan czyta ze zrozumieniem. Jest pan kłamcą i jest pan niegodny tego, żeby mieć mandat z nadania Polaków” – powiedziała.
Czytaj także: Mazurek wspiera Szydło. \"Wiemy, kto donosi do mediów\
Całą sytuację można zobaczyć na nagraniu poniżej.
Czytaj także: Max Kolonko wystartuje na prezydenta? „Powołałem sztab”
Źr.: TVP Info, TVN 24, Facebook