Podczas sobotniego meczu Polska-Izrael doszło do incydentu, gdy dwóch kibiców wbiegło na murawę. Jednym z nich był 15-latek, który podbiegł do Roberta Lewandowskiego, aby go przytulić. W Izraelu zapadła już pierwsza kara co do niego, ale na tym się nie skończy.
Mecz Polska-Izrael zakończył się zwycięstwem biało-czerwonych 2:1. Jednak oprócz postawy zawodników, po spotkaniu wiele mówiło się o incydencie, do jakiego doszło w końcówce. Dwóch kibiców wbiegło na murawę i ruszyło w stronę Roberta Lewandowskiego.
Czytaj także: Kamil Glik: „Sędzia myślał, że doszło do ataku”
Czytaj także: Kibice wbiegli na murawę podczas meczu Polska-Izrael [WIDEO]
Pierwszym z nich był 15-latek, który postanowił przytulić polskiego napastnika. Szybko interweniowała ochrona, ale jeden ze stewardów po drodze staranował Tomasza Kędziorę, który długo nie wstawał z ziemi. Szczęśliwie nic mu się nie stało i dograł do końca mecz Polska-Izrael.
Czytaj także: Mecz Polska-Izrael. \"JP\": \"Islamski Dżihad\" grozi ostrzałem w czasie meczu!
15-latek przeprosił już za swoje zachowanie podczas meczu Polska-Izrael, ale nie uchroniło go to od dwutygodniowego zakazu stadionowego. Konsekwencje mogą być jednak znacznie surowsze. Przeciw chłopakowi i jego rodzicom toczy się dochodzenie, a policja bada nagranie ze stadionu. Grozi mu grzywna w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy euro i znacznie dłuższy zakaz stadionowy – podaje Eurosport.
Czytaj także: Polska-Izrael. Kibic wbiegł na murawę. Poważne konsekwencje
Po meczu izraelska federacja piłkarska wydała oświadczenie. „Podobne incydenty sprowadzają zagrożenie na piłkarzy, a ponadto stanowią rażące naruszenie przepisów UEFA i FIFA. Powodują szkody gospodarcze i wizerunkowe dla izraelskiej piłki oraz całego kraju i mogą prowadzić do surowych sankcji tj. wykluczenia z międzynarodowych rozgrywek” – napisała.
Źr. wmeritum.pl; eurosport.tvn24.pl