Nocne głosowanie nad kandydaturami do Krajowej Rady Sądownictwa miało burzliwy przebieg. Politycy Lewicy uznali nawet, że marszałek Elżbieta Witek popełniła przestępstwo. Dzisiaj złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
W nocy posłowie głosowali nad kandydaturami na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Przy okazji doszło do awarii systemu do głosowań. Nagrania potwierdzają, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek otrzymała zgłoszenie problemów technicznych z głosowaniem, m.in. od Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj także: Terlecki o powtórzonym głosowaniu: Jeden poseł płakał, nie mógł oddać głosu
Czytaj także: Mateusz Morawiecki tłumaczy Elżbietę Witek
W końcu Witek zwróciła się do posłów, informując o prośbie polityków PO, którzy mieli zwracać uwagę na „niedziałający system”. „Czy przegłosujemy reasumpcję?” – zapytała marszałek Sejmu. Ostatecznie jednak marszałek zdecydowała się na anulowanie pierwszego głosowania i przeprowadziła drugie.
Zawiadomienie do prokuratury ws. Witek
To bardzo nie spodobało się posłom Lewicy, którzy uznali, że to przestępstwo. Przed gmachem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście politycy Lewicy zorganizowali konferencję prasową, informując, że złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Elżbietę Witek.
„W 2019 roku, po 30 latach od okrągłego stołu, PiS złamało nie tylko standardy, ale dopuściło się do rzeczy niesłychanej. Namawiano w polskim parlamencie do łamania prawa. To wszystko zostało udokumentowane.” – mówił Krzysztof Gawkowski, którego cytuje 300Polityka.
Czytaj także: CBA zatrzymało właściciela prywatnej telewizji i dewelopera
Gawkowski dodał, że „zdarzyła się rzecz bezprecedensowa”, ponieważ posłowie PiS „namawiali do łamania polskiego prawa, do naprawy głosowania, które według nich zostało przegrane”. „Takie rzeczy mogą się zdarzać na Ukrainie, Białorusi, państwach które przez lata nie były demokratycznymi.”– stwierdził Gawkowski.
Źr. wmeritum.pl; dorzeczy.pl