Obserwując poczynania niektórych kierowców można dojść do wniosku, że dobrze by im zrobiło kilka miesięcy jazdy komunikacją miejską. Jeden z takich przypadków miał miejsce kilka dni temu we Wrocławiu. Internauta zarejestrował łamanie przepisów przez kierowcę mercedesa, a kiedy ten dowiedział się, że został nagrany… opluł mu auto.
Agresja, elementarny brak kultury i łamanie przepisów – tak w skrócie wygląda lista „dokonań” kierowcy białego mercedesa. Z opisu nagrania wynika, że zdarzenie miało miejsce 17 listopada we Wrocławiu.
Zaczęło w okolicy skrzyżowania ul. Strzegomskiej z ul. Jaworską. W pewnym momencie tuż przed maskę samochodu autora nagrania wjechał biały mercedes. Internauta odruchowo użył klaksonu i to najwyraźniej nie spodobało się kierowcy mercedesa.
Czytaj także: Płonie dworzec we Wrocławiu. Słychać wybuchy, są ranni [FOTO]
Na materiale wideo widać, że auto celowo hamuje przed autorem nagrania, chcąc mu w ten sposób „podziękować” za przepuszczenie. W pewnym momencie zatrzymał się nawet na środku skrzyżowania, pomimo, że miał zielone światło.
„Przepuszcza pojazd z prawej i lewej, a przecież tak mu się śpieszyło i wciskał się chwile wcześniej na skrzyżowaniu przed pojazdy znajdujące się na pasie do jazdy prosto” – relacjonuje autor materiału.
W końcu auta zrównały się na dwóch równoległych pasach. Kierowca mercedesa uchylił okno i próbował coś „wyjaśnić” autorowi materiału. – Po co to robisz? Po co? – dopytywał go autor. – Przecież ty się wepchnąłeś, mam nagranie – dodał. Wiadomość o rejestrowaniu obrazu wyprowadziła kierowcę mercedesa z równowagi. Autor nagrania przekonuje, że mężczyzna opluł jego auto, a następnie odjechał.
Materiał trafił na kanał STOP CHAM.
Auto filmu skrupulatnie zanotował wszystkie wykroczenia kierowcy mercedesa. Poinformował również, że cała sytuacja wraz z dowodami została zgłoszona do odpowiednich służb.
Źródło: STOP CHAM/ YouTube