Dziennikarz „Dziennika Zachodniego” Jacek Drost jest na miejscu tragedii w Szczyrku. Na Twitterze opublikował nagrania, w których ukazuje trudne warunki akcji ratunkowej.
Wczoraj o godzinie 18:26 strażacy otrzymali informację o wybuchu gazu w Szczyrku. Okazało się, że doszło do niego w trzykondygnacyjnym budynku zlokalizowanym przy ulicy Leszczynowej w Szczyrku. Podczas robót wykonywanych przez zewnętrzną firmę doszło tam do przewiercenia gazociągu.
W budynku mieszkało dziewięć osób, ale jedna z nich znajdowała się poza domem. Od wczoraj ponad stu strażaków cegła po cegle przeszukuje gruzowisko. Do tej pory znaleziono ciała pięciu osób, w tym dwojga dzieci. Poszukiwania utrudnia unoszący się wszędzie dym oraz trudne warunki atmosferyczne – mróz oraz deszcz ze śniegiem.
Nagrania ukazujące to jak trudna jest akcja ratunkowa opublikował na Twitterze Jacek Drost z „Dziennika Zachodniego”. Można je zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Napad i strzelanina pod Warszawą! Szaleńczy pościg
Źr.: Twitter/Jacek Drost