Motorniczy jednego z łódzkich tramwajów wykazał się odwagą. Mężczyzna udzielił pomocy ciężarnej kobiecie, która została zaatakowana na przystanku. Niestety, napastnik wbiegł do wagonu i rzucił się na pracownika łódzkiego MPK. Pobity motorniczy trafił do szpitala. O sprawie informuje portal polsatnews.pl.
Zdarzenie miało miejsce 10 grudnia na przystanku ul. Konstantynowskiej i al. Unii Lubelskiej. Motorniczy „9” zauważył kłócącą się parę. Kiedy zauważył, że kobieta jest w zaawansowanej ciąży i szarpie się z mężczyzną, postanowił zareagować. Wyszedł z wagonu i stanął w jej obronie, a następnie oboje wsiedli do tramwaju.
53-latek zamknął za sobą kabinę, jednak zanim uruchomił tramwaj, do środka wskoczył agresor. Młody mężczyzna wyrwał drzwi do kabiny i uderzył kilka razy motorniczego. 53-latek zaczął się bronić, a walka w końcu przeniosła się na przystanek. W końcu napastnik uciekł.
Czytaj także: W Roku Jana Kowalewskiego Łódź przypomni postać wybitnego kryptologa
Polsatnews.pl podaje, że ranny motorniczy zadzwonił po pogotowie. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili, że ma rozcięty łuk brwiowy, spuchnięte oko i inne, mniejsze obrażenia. 53-latek został przewieziony do szpitala.
Czytaj także: Łódź. Pijany jeździł samochodem po torowisku
Motorniczy zgłosił sprawę na policję. Napastnik zatrzymany
– Pracownik MPK złożył zawiadomienie o pobiciu – poinformował kom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. – Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego oraz dzielnicowi z trzeciego komisariatu – dodał.
Funkcjonariusze szybko namierzyli agresora. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Śródmieścia. Sprawcy napadu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Rzeczniczka MPK Łódź Agnieszka Magnuszewska poinformowała, że w 2019 roku doszło do pięciu napaści na pracowników MPK. Jeden z przypadków dotyczy kierowcy N1A, który został uderzony w twarz, po tym jak obudził śpiącego pasażera.
Źródło: expressilustrowany.pl, polsatnews.pl