Zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni to ogromny sukces nie tylko Dawida Kubackiego, ale również jego trenera Michala Dolezala. Czech, który po zakończeniu poprzedniego sezonu rozpoczął pracę jako główny trener polskich skoczków zdradził, co po pierwszej serii konkursu w Bischofshofen powiedział mu Stefan Horngacher.
Zwycięstwo w Bischofshofen i w całym Turnieju Czterech Skoczni to z pewnością jedno z największych osiągnięć Dawida Kubackiego w sportowej karierze. To też wielki dzień dla Michala Dolezala, którego zawodnik po raz pierwszy osiągnął tak duży sukces. Czech rozpoczął pracę z polskimi skoczkami już wcześniej, ale dopiero po zakończeniu ostatniego sezonu został głównym trenerem, zastępując na tym stanowisku Stefana Horngachera.
Dolezal po zakończeniu konkursu w Bischofshofen stwierdził, że Dawid Kubacki zasłużył na zwycięstwo. „W pełni zasłużył na to, co osiągnął. We wszystkich konkursach turnieju był na podium, pokazał wielką mentalną siłę. Należy mu się duży szacunek” – powiedział.
Czytaj także: Małysz, Horngacher i Hula odznaczeni przez prezydenta Andrzeja Dudę
Czech zaznaczył, że wszyscy wierzyli w zwycięstwo Dawida. „Tak, wierzyliśmy, bo w poniedziałek Dawid od pierwszej próby odpalał na skoczni w Bischosfhofen „petardy”. Do tego po trzech poprzednich konkursach turnieju był liderem i miał przewagę nad Mariusem Lindvikiem i Karlem Geigerem, więc nie wiem, co by się musiało stać, żeby mu się nie udało” – stwierdził.
Michal Dolezal zdradził też, że już po pierwszej serii konkursu w Bischofshofen Stefan Horngacher zdradził mu, że Kubacki wygra turniej. „Już po pierwszej rundzie mówił, że Dawid wygra, że mogę być spokojny” – powiedział. „Spokojny nie byłem, ale okazało się, że Stefan miał rację” – dodał.
Czytaj także: Jest pierwszy komentarz Małysza po zwycięstwie Kubackiego. „Niesamowite wydarzenie”
Źr.: WP Sportowe Fakty