Kolejna wpadka, czy niewinne przejęzyczenie? Małgorzata Kidawa-Błońska wzięła udział w czacie na żywo, gdzie odpowiadała na pytania internautów. Wystarczyło jedno zdanie, aby przykuć uwagę tysięcy internautów…
W poniedziałek wieczorem zorganizowano LiveChat z Małgorzatą Kidawą-Błońską. Kandydatka PO na prezydenta odpowiadała na pytania internautów i w pewnym momencie pomieszała nazwy partii. Jeden z uczestników zapytał o „wsparcie kolegów z PO i nadziei na pokonanie zwolenników PiS”.
– Tak, czuję wsparcie kolegów i koleżanek z PiS-u, bo jesteśmy jedną drużyną i chcemy wygrać te wybory – odpowiedziała z pełną powagą Kidawa-Błońska. Jej pomyłkę natychmiast dostrzegli internauci. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy, a nawet fragment nagrania, pokazujący wpadkę.
Czytaj także: Kidawa-Błońska czy Duda? Opublikowano wyniki najnowszego sondażu
„To się nie dzieje” – skomentowała Joanna Miziołek z „Wprost”. Wpadkę dostrzegli także politycy PiS. „Mówiłem, że trzeba Pani Marszałek pozwolić mówić ale troszkę przesadziła…” – uważa Krzysztof Sobolewski, nawiązując do poprzednich wpadek kandydatki PO.
„Można przejęzyczyć się raz. Można dwa razy, można nawet trzy razy się przejęzyczyć. Ale jeśli ktoś robi to codziennie, to nie jest już przejęzyczenie ale norma. Ta Pani chce do PiSu… ” – przekonuje Dominik Tarczyński.
Po pewnym czasie na dyskusję wokół swoich słów zareagowała ich autorka. Małgorzata Kidawa-Błońska postanowiła obrócić całą sytuację w żart. „Oby to przejęzyczenie było prorocze. Dobrej nocy wszystkim” – napisała.
Źródło: Twitter, Facebook