Wyrok łódzkiego Sądu Apelacyjnego ws. Steve’a V. zbulwersował opinię publiczną w Polsce. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wprost przyznaje, że sędziowie powinni brać odpowiedzialność za swoje czyny. Nieoczekiwanie po stronie szefa resortu stanął były premier Leszek Miller.
Steve V. był partnerem matki 3-letniego Nikosia. Kobieta zostawiała dziecko pod opieką 28-latka, kiedy wychodziła z pracy. Pewnego dnia mężczyzna zadzwonił do niej, tłumacząc, że z dzieckiem stało się coś złego. Na miejsce wezwano pogotowie, jednak lekarze nie zdołali uratować dziecka – obrażenia okazały się zbyt poważne.
Ustalenia śledczych wskazywały, że 3-latek został zgwałcony, a następnie pobity. Partner matki dziecka usłyszał zarzuty. Sąd w Sieradzu (woj. łódzkie) uznał mężczyznę winnym i skazał na 25 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Lewica w dalszym ciągu nie przedstawiła kandydata na prezydenta. Ostry komentarz Leszka Millera
Tymczasem w środę sprawą zajął się łódzki Sąd Apelacyjny, który obniżył karę do 15 lat. – Wprawdzie przestępstwo, którego się dopuścił oskarżony, zasługuje na potępienie, ale można sobie wyobrazić przestępstwo jeszcze bardziej brutalne – uznał sąd.
Czytaj także: Miller: \"Polska wstała z kolan i rząd ma wspaniałą okazję\
Ziobro zapowiada apelację: „Tego rodzaju wyrok jest szokujący”. Miller odpowiada
Decyzją Sądu Apelacyjnego wstrząśnięty był minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.- Doszło do licznych obrażeń ciała tego dziecka, obrażeń czaszkowo-mózgowych skutkujących masywnym, przymózgowym urazem, złamaniem kości w obrębie pokrywy czaszki. Proszę sobie wyobrazić, z jaką siłą ten drań uderzał to dziecko – mówił na antenie radiowej Jedynki.
-To szokujący wyrok. 3-letnie dzieciątko bezbronne, niewinne, brutalnie zgwałcone, okrutnie bite. (…) I takie słowa ze strony sędziego? – podkreślił. Szef resortu sprawiedliwości zapowiedział skierowanie kasacji do Sądu Najwyższego.
Nieoczekiwanie na słowa ministra zareagował Leszek Miller. Były premier, który w przeszłości wielokrotnie krytykował Ziobrę, teraz stanął po jego stronie. – Co to za sędziowie? Ziobro ma niestety rację – stwierdził.
Źródło: Polskie Radio, Twitter