Konrad Berkowicz z Konfederacji na antenie Telewizji Polskiej ostro krytykował tematy dominujące w polskiej debacie publicznej. W jego ocenie jest marnowanie czasu i pieniędzy podatników. Polityk przedstawił przykład burzy, jaka wybuchła po geście Joanny Lichockiej z PiS.
Dwa tygodnie temu w mediach wybuchła burza po tym, jak pojawiły się zdjęcia Joanny Lichockiej z PiS wykonującej obraźliwy gest skierowany w stronę ław zajmowanych przez polityków opozycji. Temat chętnie wykorzystywała opozycja do walki z rządem, ale Konrad Berkowicz uważa, że debata na ten temat to „przedszkole”.
Czytaj także: Dyrektor szpitala: „Koronawirus to biologiczna III wojna światowa”
„Ta cała dyskusja o hejcie to jest teatr. Pamiętam posiedzenie Sejmu, gdy opozycja totalna deklarowała cały dzień zero hejtu, zero waśni i następnego dnia od razu wszyscy skoczyli sobie do gardeł.” – wspomina Berkowicz. „Teraz rozmawiamy, kto pokazał palca komu. Przepraszam, ale to jest przedszkole. O czym my rozmawiamy? My mamy odpowiedzialność za państwo.” – dodał polityk Konfederacji.
W dalszej części programu Berkowicz krytykował też PO, którą oskarżył o hipokryzję w sprawie finansowania mediów publicznych. „Dlaczego wy przeznaczaliście przez osiem lat grube miliardy na swoją telewizję publiczną zamiast na zdrowie Polaków?” – dopytywał poseł Konfederacji.
Polityk stwierdził, że w jego ocenie większość pieniędzy przeznaczanych na służbę zdrowia jest marnowanych. Jego zdaniem należy zmienić system finansowania szpitali, tak aby ilość pieniędzy była uzależniona od liczby pacjentów. „Tak żeby pieniądze szły za pacjentem.” – mówił Berkowicz.
Czytaj także: Sondaż CBOS: Andrzej Duda ma 50 proc. poparcia
Źr. dorzeczy.pl