Podczas dzisiejszego pogrzebu Pawła Królikowskiego, aktora żegnała rodzina i przyjaciele. Jego syn, Antoni Królikowski wygłosił niezwykle poruszającą mowę skierowaną do zmarłego ojca. Głos zabrała również córka, Julia i brat Rafał.
„Tato, wiem, że patrzysz na nas z góry. Pewnie się uśmiechasz tak, jak na tym zdjęciu, które tutaj jest z nami. Wierzę, że Pan Bóg powierzył ci tam najpiękniejszą z ról.” – mówił Antoni Królikowski. „Dziękuję ci tato również w imieniu twojej kochającej żony Małgosi — w imieniu Janka, Julki, Marceliny i Ksawerego — twoich małych królików — mówił.
„Za wszystko. Za to, że nauczyłeś nas uśmiechać się do świata i do ludzi. Pokazałeś, jaki piękny potrafi być ten świat i że warto być jego dobrą częścią.” – mówił Antoni Królikowski. „Nie było dla ciebie rzeczy niemożliwych. Każdego dnia przypominałeś, by chciało nam się chcieć. Jak nikt udowadniałeś, że chcieć — to móc. Naszym bohaterem będziesz już na zawsze!” – powiedział.
Czytaj także: Antoni i Paweł Królikowscy nagrali utwór. Teraz nabrał nowego znaczenia [WIDEO]
Brat zmarłego aktora, Rafał Królikowski przyznał, że pożegnanie z nim, to „chyba najtrudniejsza rola, jaką mu do tej pory życie powierzyło”. „Gdyby nie ty, nie byłoby mnie tu, w Warszawie, w tym zawodzie. Całe swoje życie miałem starszego brata, mogłem podejrzeć, jak wyglądają pierwsze randki, podkraść pierwszego papierosa, to był Ekstra Mocny, strasznie mocny, posłuchać Czesława Niemena albo zespołu Queen na magnetofonie zk-240 — mówił bardzo wzruszony.
„Przecierałeś szlaki, pokazałeś mi, jak przytulić swoje dziecko, jak tworzyć rodzinę, dom. Zawsze mogłem do ciebie zadzwonić, poradzić się, zapytać, jaki kupić samochód, ty się na tym znałeś.” – mówił Rafał Królikowski. Brat aktora powiedział, że zawsze umiał dostrzec we wszystkim, coś szczególnego, coś czego inni nie zauważali, nie spodziewali się”. „Umiałeś pięknie to uchwycić, określić, zaskakująco spointować. Umiałeś przekonywać, umiałeś czarować.” – powiedział.
Źr. onet.pl