Brazylijski urzędnik Fabio Wajngarten odwiedził niedawno posiadłość Donalda Trumpa w Mar-a-Lago. Teraz w jego organizmie wykryto koronawirusa. Mimo to, amerykański prezydent nie chce poddać się testowi na obecność wirusa.
Fabio Wajngarten to szef biura komunikacji brazylijskiego prezydenta Jaira Bolsonaro. Tamtejsze media poinformowały, że urzędnik był w składzie delegacji, która odwiedziła posiadłość prezydenta Stanów Zjednoczonych w Mar-a-Lago. Wiadomo, że miał tam kontakt z Donaldem Trumpem i wiceprezydentem Mike Pencem.
Cztery dni temu urzędnik zamieścił na Instagramie zdjęcie z Trumpem i Pencem. „New York Times” informuje, że nie wiadomo, gdzie i kiedy dokładnie wykonano zdjęcie. Wiadomo natomiast, że u Wajngartena pierwszy test wykrył obecność koronawirusa. Obecnie czeka na wynik drugiego testu. Członkowie gabinetu brazylijskiego prezydenta również są diagnozowani pod kątem COVID-19.
Jak informuje „Washington Post”, Donald Trump nie jest tym faktem zaniepokojony. Amerykański prezydent nie zamierza poddać się testom na obecność koronawirusa, ponieważ stwierdził, że nie ma niepokojących symptomów.
Czytaj także: Piłkarze Realu Madryt na kwarantannie! Jeden potwierdzony przypadek
Źr.: Onet, Instagram/fabiowajngarten