Minister zdrowia Łukasz Szumowski przedstawił rekomendację dotyczącą wyborów prezydenckich w Polsce. Poinformował, że bezpiecznie będzie można je przeprowadzić dopiero za dwa lata. Jeśli politycy nie zgodzą się na taką opcję, jedyną możliwością jest przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego.
Wciąż nie wiadomo kiedy i w jakiej formule odbędą się w Polsce wybory prezydenckie. Prawo i Sprawiedliwość chce przeprowadzić je w ustalonym wcześniej terminie 10 maja, jednak przy zastosowaniu głosowania korespondencyjnego. Z kolei koalicjant PiS-u, Jarosław Gowin, przedstawił projekt zmian w Konstytucji, który zakładałby przedłużenie kadencji prezydenta Andrzeja Dudy i przeprowadzenie wyborów za dwa lata.
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, dziś swoje rekomendacje w tej sprawie przedstawił minister zdrowia. Łukasz Szumowski poinformował, że epidemia będzie nam towarzyszyła do momentu, w którym pojawi się szczepionka lub lek. „Moje rekomendacje przeprowadzenia wyborów prezydenckich w tej tradycyjnej formie, gdzie wszyscy idziemy do urn, spotykamy się w lokalach wyborczych, są możliwe najwcześniej w sposób bezpieczny za dwa lata – i taka jest moja rekomendacja. Jeżeli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na taką formułę, takie rozwiązanie, wtedy jedyną bezpieczną formą przeprowadzenia wyborów prezydenckich są wybory korespondencyjne” – poinformował.
Minister zdrowia: „Musimy utrzymywać dystans”
Minister zdrowia powiedział też, że w kwestii bezpieczeństwa wyborów korespondencyjnych wypowie się dopiero po zapoznaniu z ustawą w tej sprawie. „Wszelkie dane medyczne mówią, że nie ma lepszych lub gorszych terminów, miesięcy na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych z punktu widzenia medycznego. O wszystkich szczegółach, o formule, szczegółowych zaleceniach dotyczących przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych będę mógł poinformować pana premiera i przekazać mu swoje rekomendacje w momencie, gdy ustawa o wyborach korespondencyjnych będzie już w pełni ukształtowana i wróci w ostatecznej formie do parlamentu” – przekazał.
Łukasz Szumowski podkreślił, że jeśli wybory miałyby odbyć się teraz, powinny to być wybory korespondencyjne. „Jeżeli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na przeprowadzenie wyborów dopiero za dwa lata, to również jedyną formą bezpieczną prowadzenia wyborów są wybory korespondencyjne. Musimy utrzymywać dystans. Czy wybory na pewno odbędą się w formie tradycyjnej za dwa lata? To wszystko zależy od czasu, gdy opracowany zostanie lek lub szczepionka na koronawirusa. Z całą pewnością nie będzie tego wcześniej niż za rok, co najmniej. Teraz nie ma bez tego czegoś takiego, jak bezpieczny miesiąc” – powiedział.
Czytaj także: Ziobro: „W zakładach przywięziennych wyprodukowano milion maseczek”
Źr.: TVP Info