Mariusz Błaszczak w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie radia RMF FM skomentował wczorajsze orędzie Tomasza Grodzkiego. Minister odniósł się też do burzy politycznej wokół majowego terminu wyborów prezydenckich.
Błaszczak stwierdził, że „wybory powinny być przeprowadzone w maju”. „Są tacy, którzy próbują zablokować proces wyborczy z powodów partykularnych. Wczoraj wyszedł marszałek Senatu, przedstawiciel totalnej opozycji i powiedział: veto! To były słowa przypominające to, co działo się w I Rzeczypospolitej w XVIII wieku.” – mówił.
Minister kpił z Grodzkiego. „Wychodzi wczoraj jegomość, który siebie nazywa, bo jest trzecią osobą w państwie i mówi: veto! Nie pozwala, on zablokuje wybory! Wcześniej mówił o jakichś kopertach śmierci. Zresztą w jego ustach koperty kojarzą się z innymi kopertami. Przy czym wszyscy dokładnie wiemy, że teraz właśnie bardzo dynamicznie rozwija się rynek dostarczania przesyłek pocztowych. I co? Te przesyłki niosą śmierć ze sobą?” – pytał Błaszczak. „To są jakieś absurdy! Nie chcę brnąć w takie bzdurne dywagacje” – dodał.
Błaszczak: „To źli ludzie są”
„Jestem optymistą. Mam nadzieję, że zostanie przyjęta ustawa, którą próbuje zablokować opozycja w Senacie, utrudniając proces wyborczy. Oni robią wszystko, żeby utrudnić proces wyborczy.” – kontynuował Błaszczak.
„Uważam, że odpowiedzialność zwycięży, odpowiedzialność za państwo. Epidemia – z całą pewnością tak będzie – będzie skutkowała pewnymi problemami natury gospodarczej, kryzysem gospodarczym. Tak jest na całym świecie. W tym kryzysie państwo polskie powinno mieć instytucje wybrane demokratycznie.” – mówił Błaszczak na antenie RMF FM.
„Opozycja stara się osłabić Polskę, doprowadzić do chaosu w naszym kraju wtedy, kiedy mamy sytuację trudną” – stwierdził Błaszczak – gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM. „Nawiązując do pewnego cytatu z popularnego filmu z lat 90. – opozycja to po prostu źli ludzie są” – dodał.
Źr. rmf24.pl