Przypadkowy przechodzień dokonał makabrycznego odkrycia na Łąkach Oborskich w Konstancinie niedaleko Warszawy. Okazało się, że zwłoki, które znalazł w lesie należały do 16-letniej Kornelii, którą sprawcy zamordowali najpewniej około dwóch miesięcy temu. W zbrodnie zamieszana jest grupa nastolatków.
Bliscy widzieli 16-letnią Kornelię po raz ostatni 11 lutego. Ubrana była wtedy na czarno i miała charakterystyczną czarną kurtkę bomberkę. Od tego czasu policja i jej przyjaciele prowadzili poszukiwania nastolatki. Niestety finał okazał się makabryczny, bo dziewczynę zamordowali.
Mężczyzna spacerujący po konstancińskich łąkach dostrzegł fragment kurtki i natychmiast zawiadomił policję. Na miejscu pojawili się policja, straż pożarna, technicy kryminalistyczni i prokurator. Ciało nastolatki leżało w płytkim dole przykryte gałęziami. Było w fazie rozkładu, ale rodzina rozpoznała po ubraniach, że to ciało Kornelii. Śledczy natychmiast rozpoczęli działania. – informuje „Super Express”.
Nastolatkę najprawdopodobniej zamordowali jej znajomi. „Do tej sprawy zatrzymanych jest siedem osób, w tym trzy nieletnie” – informuje nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
„Jednymi z podejrzanych w tej sprawie są Martyna M. jej przyjaciółka oraz Patryk B. chłopak Martyny. To oni najprawdopodobniej wspólnie uknuli plan pozbycia się koleżanki. Niewykluczone, że brało w tym udział więcej osób.” – czytamy na łamach „SE”.
Czytaj także: Wyciekł pakiet wyborczy! Poczta zawiadamia ABW
Źr. se.pl