Podczas specjalnej konferencji prasowej w Sejmie Konfederacja poinformowała, że składa zawiadomienie do prokuratury przeciwko Jackowi Sasinowi i Mateuszowi Morawieckiemu. O szczegółach poinformował były poseł Jacek Wilk i obecny parlamentarzysta Jakub Kulesza.
„W niedzielę 10 maja wybory się formalnie odbywały.” – zaczął Wilk. „Nikt daty wyborów nie przełożył, nikt wyborów nie odwołał, nikt tutaj niczego nie zmieniał. To co się wydarzyło sprowadza się do tego, że wyborów które się odbyły wyborcy nie mogli wykonać jednego z fundamentalnych praw obywatelskich, jakim jest możliwość głosowania” – dodał.
Konfederacja zwraca uwagę, że samo głosowanie to tylko jeden z etapów wyborów. „Stało się tak dlatego, że zobowiązane do tego władze, w tym przypadku Jacek Sasin, nie wykonał ciążących na nim obowiązków związanych ze zorganizowaniem głosowania” – kontynuował Wilk.
Wilk wyjaśnił, że Konfederacja składa zawiadomienie przeciwko Sasinowi, bo na podstawie nowelizacji kodeksu wyborczego, to on odpowiada za przeprowadzenie wyborów. „Wobec powyższego składamy zawiadomienie do Prokuratora Generalnego na działanie ministra Jacka Sasina. Zawiadamiamy w nim o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 248 pkt. 4 KK, który przewiduje przestępstwo z uniemożliwianiem oddania głosu” – poinformował Wilk.
Czytaj także: Platforma zamówiła sondaż wewnętrzny. Zdumiewające wyniki
„To podejrzenie jest jak najbardziej uzasadnione. Liczymy na to, choć bez większej nadziei, bo Prokurator Generalny jest z tego samego obozu politycznego, że dowiemy się w jaki sposób organy ścigania te sprawę oceniają i w jaki sposób obywatele mają odnosić się do postępowania ministra, który odebrał im de facto prawo wyborcze” – podsumował Wilk.
Źr. nczas.com; twitter