Po okresie spadków w sondażach przyszedł czas na wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej – wynika z wewnętrznego sondażu PO, do którego dotarł serwis 300polityka. Socjolog polityki Marcin Palade radzi jednak podchodzić do tego typu badań z dystansem. Dlaczego?
Ostatnie tygodnie przynosiły raczej smutne wiadomości politykom Koalicji Obywatelskiej. Kłopoty rozpoczęły się od wypowiedzi Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nakłaniającej do bojkotu wyborów prezydenckich. Gwałtowne spadki poparcia u kandydatki znalazły odzwierciedlenie w słupkach poparcia partyjnego.
Badanie z 17 kwietnia wskazywało, że Koalicja Obywatelska zanotowała spadek o 7 punktów procentowych (21 proc.), a jej strata do obozu Zjednoczonej Prawicy (36 proc.) powiększyła się o 2 p.p. Do KO zbliżać się zaczęły inne partie opozycyjne: PSL (12 proc.), SLD (11 proc.) i Konfederacja (8 proc.).
Sensacyjny sondaż Kantar. Platforma Obywatelska z zupełnie innym poparciem niż Małgorzata Kidawa-Błońska
Tymczasem serwis 300polityka.pl dotarł do wyników badania Kantar dla Platformy, w którym trend znacząco się odwrócił. W sondażu prowadzi Prawo i Sprawiedliwość (39,3 proc.), ale strata Koalicji Obywatelskiej nie jest tak wielka (28,5 proc.). Poparcie dla pozostałych formacji przedstawia się następująco: Lewica – 13 proc., PSL – 9,4 proc. i Konfederacja – 8,9 proc.
Warto zaznaczyć, że sondaż, o którym informuje 300plityka.pl był zrealizowany inną metodologią. Badanie było przeprowadzone 8 maja na próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku powyżej 18 lat. Wyniki nie uwzględniają głosów niezdecydowanych.
Najnowszy, wewnętrzny Kantar pokazuje Platformę wyraźnie odzyskującą poparcie, ale także pewne odbicie PiS. Daleko od partyjnego trzęsienia ziemihttps://t.co/u5P6PqGgCv
— 300Polityka (@300polityka) May 11, 2020
Ekspert z rezerwą o wynikach: Czysty PR i nic więcej
Do sensacyjnych wyników sondażu sceptycznie podchodzi Marcin Palade. Socjolog polityki, który regularnie analizuje zmiany poparcia poszczególnych frakcji, zwrócił uwagę na wyjątkowy okres spowodowany pandemią koronawirusa.
„Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie traktował poważnie wyników tzw. 'sondaży wewnętrznych’, zwłaszcza teraz na starcie starej-nowej kampanii prezydenckiej. Czysty PR i nic więcej” – podkreślił.
Źródło: 300polityka.pl, Twitter