Kidawa-Błońska zapłaciła najwyższą cenę, ale historią ją oceni – mówił Borys Budka w „Kropce nad i” TVN24. Lider PO jest przekonany, że kandydatura Rafała Trzaskowskiego oznacza kłopoty dla obozu rządzącego. Zasugerował nawet, by PiS zaczął przygotowywać się do opuszczenia Pałacu Prezydenckiego.
W piątek kierownictwo Platformy Obywatelskiej wysunęło kandydaturę Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. Kilka godzin wcześniej rezygnację ze startu ogłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska. Powody zmiany kandydata komentował w TVN24 Borys Budka.
Zdaniem szefa PO odstąpienie od kandydowania nie jest porażką Kidawy-Błońskiej. -Jako jedyna spośród wszystkich kandydatów postawiła na wartości, pokazała, że własny interes polityczny potrafi postawić na szali – ocenił.
Budka przypomina o zwycięstwie Trzaskowskiego w Warszawie: Jest politykiem przyszłości
Budka podkreśla, że wytypowanie Rafała Trzaskowskiego na nowego kandydata było przemyślane, a decyzję podjęto jednomyślnie. – Najlepszym kandydatem w ocenie zarządu PO i pozostałych ugrupowań KO jest Rafał Trzaskowski i właśnie Rafał otrzymał pełne wsparcie, doceniając wszelkie walory Radosława Sikorskiego – powiedział.
W tym kontekście przypomniał, że Trzaskowski wygrał wybory samorządowe w Warszawie już w I turze. – Jest politykiem przyszłości. Pokazał przez ponad rok, że może skutecznie realizować dobre inwestycje w Warszawie – zaznaczył.
Szef PO ostrzega partię rządzącą: Ja bym radził, żeby powoli PiS i jego ekipa zaczęła pakować się
Lider PO skorzystał z okazji, by zaatakować Szymona Hołownię, który notuje ostatnio dobre wyniki. To właśnie były prezenter TVN dość niespodziewanie wskoczył na drugą pozycję w ostatnich sondażach.
– Szymon Hołownia do niedawna chciał brać udział w wyborach, które byłyby farsą, które byłyby niekonstytucyjne. Nie mnie oceniać tę decyzję, ale to właśnie Kidawa-Błońska doprowadziła, że tych wyborów nie ma. Nie sztuką jest płakać nad konstytucją, tylko przestrzegać konstytucji – powiedział.
Budka ostrzega kierownictwo PiS przed zbliżającą się porażką. – Ja bym radził, żeby powoli PiS i jego ekipa zaczęła pakować się z Pałacu Prezydenckiego, a potem pakować się z urzędów ministerialnych, bo dzisiaj mamy wielką, niepowtarzalną szansę, by pożegnać prezydenta, który jest przekaźnikiem z Nowogrodzkiej – zaznaczył.
Źródło: TVN24