Kazik Staszewski w rozmowie z Wirtualną Polską mówił nie tylko o życiu muzyka i swojej nowej płycie, ale także o polityce. Muzyk przedstawił własne zdanie także na temat świadczenia 500+.
„Państwo nie powinno być opiekuńcze, bo państwo nie ma żadnych własnych pieniędzy.” – mówił Kazik. „Jeśli jakieś pieniądze ma i je rozdaje, to znaczy, że je wcześniej komuś zabrało. O ile się cieszę, że mój syn dostaje 500+, o tyle ubolewam, że komuś te pieniądze wcześniej ukradziono. Skoro jest taka możliwość, dlaczego miałby z tego nie korzystać? Ale w globalnym rozliczeniu jest to kwestia, z którą się nie zgadzam.” – powiedział.
„Jestem za tym, żeby obniżyć podatki i dać ludziom możliwość zarabiać. Nie jestem za tym, żeby kłaść im ciężary finansowe na barki, utrudniać im zarabianie pieniędzy, a potem udawać, że im się coś rozdaje.” – dodał Kazik.
„Najbardziej irytującą historią jest socjalne podejście państwa do obywateli i beztroskie rozdawnictwo.” – kontynuował Kazik przy okazji odpowiedzi na inne pytanie. „To wyszło przy pandemii, bo rozdano trzynaste emerytury, 500+ i w budżecie nie zostało wiele, aby zareagować w odpowiedni sposób na pandemię, która się pojawiła. Stąd mała ilość testów. ” – mówił.
Czytaj także: Gliński odpowiada Kazikowi: „Żyjemy w świecie medialnego kłamstwa”
„Od dłuższego czasu w Polsce jest sytuacja, że partia rządząca jest warta tyle, ile ma stanowisk do rozdania. I to się w przypadku obecnej władzy absolutnie nie zmieniło. Do tego to irracjonalne bronienie swoich wiernych wyznawców, mimo ich niekompetencji i głupoty.” – mówił Kazik.
Muzyk potwierdził, że nie wskaże publicznie, na kogo zagłosuje w wyborach. „Nie wskazuję, bo to jest mizeria straszna. Wszyscy oni są bardzo kiepscy, bez jakiejkolwiek wizji. Potrafią jedynie wtórować socjalnym pomysłom PiS-u, a nawet licytować je. Więc zagłosuję na wszystko jedno kogo.” – mówił Kazik.
„Na przykład Szymon Hołownia również był 10 kwietnia na cmentarzu. Nawet początkowo się tym chwalił. Ale natychmiast ucichł i się schował, jak się rozpętało piekło z Jarosławem Kaczyńskim. To było jeszcze przed moją piosenką. No, świetny kandydat!” – powiedział Kazik.
Źr. wp.pl