Wielkimi krokami zbliżają się w naszym kraju wybory prezydenckie. I chociaż liderem sondaży wciąż pozostaje Andrzej Duda to wiele wskazuje na to, że w drugiej turze walka będzie zażarta. Tymczasem w rozmowie z „Super Expressem” pięć lat prezydentury syna ocenił prof. Jan Tadeusz Duda.
Minęło już pięć lat odkąd Andrzej Duda pokonał Bronisława Komorowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Gdyby wybory prezydenckie odbyły się 10 maja, dziś prawdopodobnie wiedzielibyśmy już, czy urzędujący prezydent będzie rządził przez kolejne lata czy będzie musiał ustąpić innemu kandydatowi. Na taką informację musimy jednak poczekać prawdopodobnie do połowy lipca, bo wiele wskazuje na to, że do rozstrzygnięcia konieczna będzie druga tura.
„Super Express” przypomniał słowa, jakie prof. Jan Tadeusz Duda wypowiedział niedługo po tym, jak jego syn wygrał wybory pięć lat temu. „Prawie się wtedy popłakałem. Wierzyłem, że wygra i opatrzność mnie wysłuchała” – mówił wówczas.
A jak teraz ocenia prezydenturę Andrzeja Dudy? „Mój syn zawsze stara się łączyć Polaków, a nie dzielić. Starał się odbudować wspólnotę, działał i zawsze działa w duchu patriotycznym” – powiedział. „Wspieram go. Andrzej załatwia polskie sprawy i jest nadal gotów to czynić. Życzę mu jak najlepiej, aby dalej godnie wypełniał swoje obowiązki” – dodał.
Czytaj także: Bielan do dziennikarza TVN: „Na jakiej planecie pan żyje?”
Źr.: Super Express