Akcja „Trzask i po długopisie”, którą zapoczątkował Krzysztof Materna, staje się coraz bardziej popularna w sieci. Artyści na krótkich nagraniach wyrażają swój sprzeciw wobec reelekcji Andrzeja Dudy. W sobotę pojawiło się nagranie z udziałem Krystyny Jandy.
Artyści coraz odważniej udzielają się w kampanii wyborczej. Kilka dni temu na Instagramie Krzysztofa Materny pojawiły się nagrania czołowych polskich aktorów, wypowiadających hasło: „Trzask i po długopisie”.
Krótkie hasło zostało odczytane przez internautów, jako aluzja polityczna do działań urzędującego prezydenta. Krytycy Andrzeja Dudy nazywają go bowiem „długopisem”, ponieważ w ich opinii jest uległy wobec obozu rządzącego, podpisując kontrowersyjne ustawy.
Na wspomnianych nagraniach widzimy m.in. Cezarego Żaka, Bogusława Lindę, Jerzego Radziwiłowicza. W sobotę po południu Materna opublikował kolejne nagranie. Tym razem przed kamerą zaprezentowała się Krystyna Janda. Aktorka powtórzyła hasło „Trzask i po długopisie” jednocześnie wykonując symboliczny gest przełamywania długopisu.
Sądząc po komentarzach akcja spodobała się internautom. „Bardzo sympatyczny pomysł z tym trzaskiem” – czytamy w jednej z opinii pod filmem z Krystyną Jandą. „Nic dodać nic ująć” – napisał ktoś inny.
Jednak wśród komentujących pojawiła się także liczna grupa krytyków. „Dlaczego jesteście za platformą? Przecież mieli już swoje 5 minut i też nie wykorzystali ich dobrze. Dlaczego ludzie widzą tylko PiS i PO. Innych już nie ma?” – zastanawia się użytkowniczka Instagrama. „Trzask i po teatrach proszę nie brać pieniędzy od Państwa Polskiego” – apeluje ktoś inny.
Źródło: Instagram