Wiele wskazuje na to, że w tym roku do końca kampanii trudno będzie wskazać faworyta do zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Najnowszy sondaż IBRiS dla Wirtualnej Polski wskazuje, że różnica między Andrzejem Dudą i Rafałem Trzaskowskim w drugiej turze jest minimalna.
Na coraz mniejszy dystans między kandydatami głównych ugrupowań wskazują ostatnie sondaże. Wprawdzie w pierwszej turze Andrzej Duda wyraźnie wygrywa, ale w drugiej głosy rozkładają się już zupełnie inaczej i wskaźniki poparcia dla urzędującego prezydenta oraz potencjalnego kandydata są niemal równe.
Ostatni sondaż IBRiS dla Wirtualnej Polski wskazał, że w pierwszej turze zdecydowanie największe poparcie ma Andrzej Duda, na którego chciałoby zagłosować 40,7 proc. badanych. Jednak Rafał Trzaskowski wciąż zyskuje i zdobył już 28 proc. głosów. To wyraźnie wyższy wynik niż pozostali kandydaci i wygląda na to, że właśnie Duda i Trzaskowski zmierzą się w drugiej turze.
A tam walka będzie bardzo wyrównana. Z sondażu IBRiS dla Wirtualnej Polski wynika, że na Andrzeja Dudę chciałoby zagłosować 48,8 proc. badanych a na Rafała Trzaskowskiego 48 proc. Co istotne, w porównaniu do ostatniego badania Trzaskowski zyskał 1,6 pkt. proc. a Duda stracił 1 pkt. proc. Coraz mniej jest też osób niezdecydowanych – ten odsetek spadł z 4,6 proc. do 3,2 proc.
Jeśli tendencja się utrzyma, wybory prezydenckie mogą zakończyć się prawdziwą sensacją. Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto spodziewał się, że jakikolwiek kandydat jest w stanie zagrozić Andrzejowi Dudzie. Teraz zwycięstwo urzędującego prezydenta coraz bardziej staje pod znakiem zapytania.
Czytaj także: Budka żąda wyrzucenia Czarnka z PiS. Poszło o LGBT
Źr.: WP