Rafał Trzaskowski stara się przyciągnąć wyborców Krzysztofa Bosaka. Na antenie Polsat News po raz kolejny powtórzył swoją zdumiewającą deklarację. Kandydat KO na prezydenta stwierdził, że „chętnie weźmie udział” w Marszu Niepodległości. Postawił jednak warunek.
„Jeżeli Marsz Niepodległości nie będzie wykorzystywany politycznie i nie będzie na nim scen, jakie widzieliśmy lata temu, (…) to chętnie wezmę w nim udział.” – stwierdził zaskakująco Trzaskowski. „Mówiłem też, że wszelkie inicjatywy w szczytnym celu, osób, które się uśmiechają do siebie, mają patronat prezydencki. Zawsze o tym mówię” – zapewnił dotychczasowy prezydent Warszawy.
„Naprawdę powinniśmy dziś rozmawiać o gospodarce i o tym, jakie fakty rząd ukrywa przed opinią publiczną. A nie litanię pytań zadawanych przez PiS dla odwrócenia uwagi.” – podkreślił Trzaskowski.
Trzaskowski o adopcji
Trzaskowski odniósł się także do tematu adopcji dzieci przez pary homoseksualne. „Jestem przeciwny adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Natomiast uważam, że zmiany konstytucyjne nie powinny być omawiane cztery dni czy pięć dni przed wyborami, bo sprawa jest zbyt poważna.” – zaznaczył.
„W tej chwili w Polsce nie ma większości do poparcia tego typu inicjatyw. Ja widzę, że pan prezydent chce na tym robić kampanię przez te ostatnie siedem dni i nad tym ubolewam, że prawie przy każdej inicjatywie pan prezydent przedstawia ją w taki sposób, jakby przez cały czas chciał dzielić Polaków, atakować ich” – dodał Trzaskowski.
Źr. Polsat News