Rafał Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie, jednak politycy Platformy Obywatelskiej z optymizmem spoglądają na jego wynik. Rzecznik partii Jan Grabiec zasugerował, że największa partia opozycyjna w Polsce zamierza wykorzystać popularność kandydata KO. – Będziemy wszyscy namawiać prezydenta stolicy, by nie wracał do ratusza na cały etat – powiedział w rozmowie z TOK FM.
Rafałowi Trzaskowskiemu nie udało się wygrać wyborów prezydenckich. Wielu obserwatorów zwraca jednak uwagę na skalę mobilizacji wyborców. Całkiem prawdopodobne, że obaj kandydaci uzyskali powyżej 10 milionów głosów. To wyjątkowa sytuacja od 1989 roku.
Popularność Trzaskowskiego chce wykorzystać jego partia – Platforma Obywatelska. Wspomniał o tym były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. – Wybory za nami. Dość smędzenia na tłiterku, pora wziąć się szybko do roboty. 10 milionów ludzi jest do ogarnięcia, nie można nikogo stracić. I jest lider tych 10 milionów – podkreślił.
Trzaskowski nie będzie prezydentem Warszawy na cały etat? „Będziemy wszyscy namawiać”
Znacznie odważniejszym pomysłem podzielił się rzecznik PO Jan Grabiec. – Będziemy wszyscy namawiać Rafała Trzaskowskiego, by nie wracał do ratusza na cały etat, ale poświęcił też trochę części swojego życia na arenę ogólnopolską. To bardzo ważne – powiedział na antenie TOK FM.
Grabiec przyznał również, że Trzaskowski może się stać jedną z głównych postaci Koalicji Obywatelskiej, a nawet opozycji. – Bardzo porusza ludzi w Polsce, obudził politycznie młodych ludzi, którzy tłumnie ruszyli do głosowania – powiedział.
Źródło: TOK FM