Czy ręczy pan za Sławomira Nowaka? – takie pytanie usłyszał od Anity Werner przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Polityk nie był w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi, a dziennikarka TVN nie zamierzała odpuścić. Jak się skończyło?
Zatrzymanie Sławomira Nowaka stało się jednym z głównych tematów medialnych mijającego tygodnia. W środę warszawski sąd przychylił się do wniosku prokuratury i orzekł zastosowanie 3-miesięcznego aresztu wobec polityka.
Politycy Platformy Obywatelskiej początkowo sugerowali, że sprawa może mieć podtekst polityczny, bowiem Nowak był zaangażowany w kampanię Rafała Trzaskowskiego. Kiedy jednak wyszło na jaw, że sprawę Nowaka prowadzą równolegle ukraińskie służby, ich wypowiedzi stały się niejednoznaczne.
Wątek zatrzymania Nowaka poruszyła Anita Werner w „Faktach po Faktach” w TVN24. Dziennikarka zapytała gościa – Borysa Budkę – czy ręczy za Sławomira Nowaka. – Od wyroków są niezależne sądy, są niezawiśli sędziowie, czekam na merytoryczne orzeczenie sądowe (…) Jako prawnik nie mam wiedzy, oprócz tej medialnej, co w tej sprawie jest – odparł szef PO.
Werner: Czy dałby pan sobie uciąć rękę, że Nowak jest niewinny?
Dziennikarka nie była jednak zadowolona z wymijającej odpowiedzi polityka. – Ale za pan Sławomira Nowaka. Ja się po ludzku pytam, czy dałby pan sobie uciąć rękę, że jest niewinny? – zapytała wprost.
I tym razem Budka nie chciał się jednoznacznie określić. – Jestem prawnikiem, jestem osobą, która wie, kto w Polsce orzeka o tym, kto jest winny, a kto niewinny – podkreślił przewodniczący największej partii opozycyjnej w Polsce.
Werner postanowiła przedstawić sprawę z innej perspektywy. – Co się stało, że Sławomir Nowak nazywany kiedyś „złotym dzieckiem PO”, „złotym dzieckiem Donalda Tuska” siedzi teraz w areszcie? – zapytała. – Nowak karierę polityczną zakończył kilka lat temu, nie zajmował się polityką – oświadczył Budka.
Budka: Wiedza Sławomira Nowaka dotycząca tego, jak prowadzić kampanię była w jakiejś części wykorzystana
Dziennikarka zauważyła jednak, że Nowak był aktywny podczas kampanii prezydenckiej. Polityk miał doradzać osobom ze sztabu Rafała Trzaskowskiego. – Jak pan się dzisiaj z tym czuje, że Sławomir Nowak doradzał wam w kampanii? – zapytała.
Budka zaznaczył, że Nowak nie został zatrzymany w związku z działalnością polityczną. – Wiedza Sławomira Nowaka dotycząca tego, jak prowadzić kampanię była w jakiejś części wykorzystana – zaznaczył. Zastanawiał się również, dlaczego służby tak długo zwlekały z zatrzymaniem Nowaka. Zasugerował nawet, że decyzja mogła mieć podłoże polityczne.
Źródło: TVN24