Sąd Rejonowy w Warszawie zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec Sławomira Nowaka i Jacka P. Adwokat byłego ministra zapowiedział złożenie zażalenia. Z kolei Nowak zapewnia, że jest niewinny.
W środę warszawski Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował Sławomira Nowaka oraz Jacka P. na 3 miesiące. W przypadki Dariusza Z. zastosowano areszt warunkowy, uzależniając go od wpłaty 1 mln złotych poręczenia majątkowego. Adwokat polityka zapowiedział już, że zamierza złożyć zażalenie na decyzję sądu.
Podstawą wniosku prokuratury była obawa matactwa poprzez wpływanie na materiał dowodowy.
Przypomnijmy, że przeciwko Nowakowi toczą się śledztwa w Polce i na Ukrainie. Sprawa dotyczy m.in. podejrzenia korupcji, prania brudnych pieniędzy i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Były minister transportu w rządzie PO-PSL przed wejściem do budynku Prokuratury Okręgowej w Warszawie zapewniał o swojej niewinności. – To jest polityczna ustawka, doskonale o tym wiecie – dodał.
Trzy miesiące aresztu dla "złotego dziecka Tuska", Sławomira Nowaka. Dla wielu osób będzie to czas długich, bezsennych nocy i pełnych nerwowego napięcia poranków. https://t.co/AaqIySdTnM
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) July 22, 2020
Samochód @SlawomirNowak został skonfiskowany i wywieziony na lawecie (nagranie).
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) July 21, 2020
W wyniku przestępczego procederu Nowak uzyskał ponad 1,3 mln zł, część kwoty posłużyła do zakupu przez podstawioną osobę samochodu Range Rover Velar za 310 tys. zł i obrazów za 56 tys. zł. pic.twitter.com/3E1yZufi8i
Źródło: TVP Info