Będziemy starali się rozszerzać Koalicję Obywatelską, już jest tam wiele osób bez żadnej legitymacji partyjnej – zapowiedział Borys Budka. Szef PO zachęca do współpracy m.in. Szymona Hołownię. Otrzymał odpowiedź.
Wyniki wyborów prezydenckich skłoniły środowisko Platformy Obywatelskiej do poszukiwania nowych wyborców. Czołowi politycy partii mówią o tworzeniu ruchu obywatelskiego, think tanku oraz proponują otwarcie na inne środowiska. Wśród potencjalnych koalicjantów wymienia się Szymona Hołownię.
Wspomniał o tym Borys Budka w rozmowie z TOK FM. – Gdy ten powyborczy kurz opadnie, z pewnością będziemy rozmawiali o przyszłości i współpracy, bo Senat pokazuje, w jaki sposób współpraca procentuje – podkreślił.
Na odpowiedź Hołowni nie trzeba było długo czekać. „Drogi Borysie! Taka współpraca zawsze jest możliwa, gdy znajdziemy tematy, w których będzie nam po drodze! Chętnie też podzielimy się z Wami naszymi doświadczeniami w budowaniu ruchu obywatelskiego. A mamy większe, bo nasz ruch tworzy już kilkanaście tysięcy aktywistów, nawet na poziomie powiatów” – zaproponował.
Były kandydat na prezydenta przypominał, że aktualnie rejestruje Stowarzyszenie Polska 2050 w KRS. Hołownia zaoferował pomoc w sprawach organizacyjnych. Zauważył również, że w programie Rafała Trzaskowskiego znalazły się punkty wprost nawiązujące do jego rozwiązań.
Budka proponuje współpracę. Hołownia: Jak coś nowego wymyślicie, zadzwońcie kontrolnie do nas
„Dlatego teraz – w imię współpracy, na którą masz nadzieję – proszę: po co marnować energię? Tak, wiem, może się czasem zdarzyć, że wpadniemy na coś symultanicznie, ale może uprośćmy relacje? Po prostu jak coś nowego wymyślicie, zadzwońcie kontrolnie do nas, bo jest duża szansa, że my już to robimy” – zaznaczył.
Hołownia informuje o zgłoszeniach osób zniesmaczonych zachowaniem PO. – Gdy ktoś o tym bąknie, zaczyna się tsunami trudnej miłości, pod hasłem: „oto egoiści”, „łamią jedność opozycji”, „siedźcie cicho, bo Kaczyński się cieszy, jak się żrecie”. Tłumaczę wszystkim: my się przecież z nikim nie żremy. Ale jesteśmy konsekwentnie przekonani (i z taką myślą ja też szedłem do polityki), że nową politykę trzeba zacząć od powrotu do klasycznych wartości – napisał były prezenter TVN.
Były kandydat na prezydenta nie zgadza się z formułą zjednoczonej opozycji. W jego ocenie lepiej skupić się na jednoczeniu Polski. Na końcu swojego wpisu zwrócił się do Budki.
„Słowem: dzwoń, pisz. Do Platformy i jej emanacji – dziękujemy, nie wstąpimy, ale zawsze zainspirujemy, pomożemy, podzielimy się doświadczeniem. My, w Polsce 2050, mamy tysiące wspaniałych ludzi. A to skarb. A jak ktoś ma skarb, nie powinien budować wyższego muru, a dłuższy stół. Czy ktoś przyjdzie z lewej, czy z prawej – nakarmimy. Bo na tym polega naprawdę obywatelska polityka” – podkreśla.
Źródło: TOK FM, Facebook