Do tragicznego wypadku doszło na terenie gminy Damnica w województwie pomorskim. Samochód wjechał tam w drzewo. Kierowca zginął na miejscu, jego córka kilka godzin później w szpitalu.
Do tragedii doszło w miejscowości Łebień, na drodze między Bobrownikami a Starą Dąbrową w województwie pomorskim. W sobotę około godziny 18:00 kierowca peugeota z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Jak poinformował „Dziennik Bałtycki”, za kierownicą siedział 36-letni obywatel Ukrainy.
Sierż. sztab. Monika Sadurska, oficer prasowy KMP w Słupsku poinformowała, że mężczyzna, który kierował pojazdem, zginął na miejscu a jego 13-letnia córka została przetransportowana do szpitala. „Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 36-letni kierujący na łuku drogi z nieustalonych przyczyn zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia mężczyzna poniósł śmierć na miejscu, a córka została zabrana do szpitala” – powiedziała.
Jak podaje „Dziennik Bałtycki”, 13-latka doznała wielonarządowych obrażeń i trafiła na blok operacyjny. Niestety, jej życia nie udało się uratować, po kilku godzinach zmarła w szpitalu.
Ciało kierowcy zostało zabezpieczone do dalszych badań. Na miejscu pracują policjanci, którzy próbują ustalić przyczynę tragedii.
Czytaj także: Pijany kierowca wjechał do stawu i… zasnął
Źr.: Dziennik Bałtycki