Swiatłana Cichanouska opublikowała w sieci kolejne nagranie, w którym zwraca się do Białorusinów. Tym razem ton liderki opozycji jest już inny. Zaapelowała do Aleksandra Łukaszenki, aby podjął pokojowy dialog z protestującymi.
Cichanouska przebywa na Litwie, gdzie wyjechała kilka dni temu. Białoruscy opozycjoniści są przekonani, że rywalka Łukaszenki w wyborach prezydenckich została zmuszona do takiego zachowania. Teraz w sieci pojawiło się nowe nagranie z wystąpieniem opozycjonistki.
„My, zwolennicy zmian, stanowimy większość. Istnieją na to dokumenty – kopie protokołów komisji wyborczych. Tam, gdzie komisje uczciwie liczyły głosy, moje poparcie wahało się od 60 do 70 procent.” – mówi CIchanouska. „Białorusini już nigdy nie będą chcieli żyć z obecną władzą. Nikt nie wierzy w zwycięstwo Alaksandra Łukaszenki” – zaznaczyła.
Cichanouska przypomniała że opozycja „zawsze podnosiła, że należy bronić wyboru Białorusinów tylko w legalny sposób, bez użycia przemocy”.
Czytaj także: Kacper Sienicki ujawnia szczegóły zatrzymania na Białorusi! „Bicie, tortury”
„Władze zamieniły pokojowe wyjście obywateli na ulice w krwawą masakrę. Sytuacja jest krytyczna.” – podkreśliła Cichanouska. „Z bólem patrzę na to, co dzieje się w naszym kraju w ostatnich dniach. Dla mnie i jestem pewna, że dla każdego z nas, zwolenników zmian, życie ludzkie jest najcenniejsze” – dodała.
Cichanouska apelowała do białoruskich władz, aby podjęły pokojowy dialog z protestującymi. Poprosiła burmistrzów wszystkich białoruskich miast, by 15 i 16 sierpnia wystąpili w roli organizatorów pokojowych masowych zgromadzeń w każdym mieście. „Na ulicach naszych miast pojawiają się nowe pokojowe akcje – „łańcuchy solidarności” kobiet z kwiatami. Absolutnie pokojowe” – zapewniła.
Źr. polsatnews.pl; YouTube