Kolejna odsłona sporu światopoglądowego w Polsce? Portal tatromaniak.pl poinformował, że w piątek na krzyżu na szczycie Giewontu zamocowano tęczową flagę. Na sytuację zareagowali turyści.
Z relacji na stronie tatromaniak.pl wynika, że do zdarzenia doszło w piątkowy poranek. Dwie młode kobiety i mężczyzna wspięli się na szczyt Giewontu i zamocowali na krzyżu tęczową flagę kojarzoną z aktywistami LGBT.
Na sytuację zareagowali inni turyści. Flaga została dość szybko zdjęta. Jeden ze świadków zdarzenia wyjaśnia, że decyzja nie miała charakteru ideologicznego. – Nie chodzi o to jaka to była flaga, ale takich rzeczy w Tatrach po prostu nie wolno robić – stwierdził. Portal przypomina, że kilka tygodni temu z krzyża na szczycie Giewontu równie szybko zdjęto plakat wyborczy Andrzeja Dudy.
Zdarzenie jest szeroko komentowane przez internautów. Część z nich uważa, że zawieszenie flagi na krzyżu wpisuje się w serię akcji aktywistów LGBT w Polsce. Kilka tygodni temu działacze rozwiesili flagi na pomnikach w Warszawie.
Wśród nich znalazła się figura Chrystusa „Sursum corda”. Zajście skrytykował wówczas premier Mateusz Morawiecki. – Tego rodzaju akty wandalizmu, jakie obserwowaliśmy wczoraj w Warszawie, nie prowadzą do niczego dobrego, i mają jeden cel – jeszcze bardziej podzielić społeczeństwo. Nie pozwolę na to! – zapowiedział.
– Tolerancja oznacza również wzajemność. Bez poszanowania ideałów większości wszelkie mniejszości zamiast zjednywać sobie zwolenników – przysparzają wyłącznie wrogów – dodał.
Źródło: tatromaniak.pl, wmeritum.pl, Facebook