Na weselu w Świdwinie pojawili się ratownicy medyczni, których wezwano do nieprzytomnej kobiety. Jednak na miejscu spotkali się z niebywałą agresją. Całość zajścia opisali na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Do zdarzenia doszło nad ranem w niedzielę 16 sierpnia w Świdwinie. Ratownicy medyczni otrzymali wezwanie do jednego z domów weselnych. Zgodnie ze zgłoszeniem, na miejscu młoda kobieta straciła przytomność. Udali się więc pod wskazany adres, ale nie spodziewali się tego, co ich tam zastało.
„Kiedy ratownicy medyczni dotarli na miejsce od razu zostali zaatakowani przez świadków zdarzenia – jeden z weselników zaczął szarpać i siłą wyciągać z karetki kierowcę. Uderzył też w twarz i klatkę piersiową ratownika medycznego, który próbował uspokoić sytuację i pomóc koledze” – czytamy w mediach społecznościowych.
„Kiedy już udało się ratownikom dotrzeć do pacjentki, rozpoczęli badanie, ale w trakcie wykonywania swoich czynności dalej byli kopani przez świadków zdarzenia” – piszą dalej ratownicy medyczni. Agresorzy atakowali także ambulans. Ostatecznie ratownicy wybudzili kobietę, ale ta odmówiła przewiezienia do szpitala.
„Nasi ratownicy medyczni mają urazy twarzy, kończyn górnych i podarte ubranie… takie wesele” – podsumowują. O całej sprawie poinformowali policję.
Czytaj także: Adam Słomka wywołał awanturę w TVP Info. „Ten program wygląda jak kabaret” [WIDEO]
Źr. facebook