Minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosił, że podaje się do dymisji. – To w pełni symboliczna ucieczka kapitana i oficera z tonącego statku – oświadczył Bartosz Arłukowicz. Politycy opozycji sugerują, że decyzja szefa resortu zdrowia nie była przypadkowa.
Łukasz Szumowski ogłosił swoją decyzję na wtorkowej konferencji prasowej. – Pozostaje posłem, pozostaję w przestrzeni publicznej. Wracam do zawodu, jestem kardiologiem, elektrofizjologiem, chciałbym leczyć pacjentów – poinformował.
Polityk zaznaczył, że rozmowy na temat opuszczenia resortu trwały od wielu miesięcy. Przyznał nawet, że zawarł umowę dżentelmeńską z premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. – Miałem dokończyć parę spraw ważnych dla Polski i choćby zakończyć i wdrożyć system informatyzacji ochrony zdrowia – powiedział.
Szumowski zwraca uwagę na obecny stan polskiej służby zdrowia. W tym kontekście przypomniał o inicjatywach dostosowania jej do epidemii COVID-19. – Mamy zbudowany w Polsce system szpitali jednoimiennych, mamy rozbudowaną sieć laboratoriów. Udało się doprowadzić do tego, że w Polsce nie było dziesiątek tysięcy zgonów, jak w krajach Europy Zachodniej, o wiele bogatszych od nas, Włoszech, Francji – podkreślił.
Opozycja reaguje na dymisję Szumowskiego. Arłukowicz: Nie o pandemię i ludzi tu chodziło
Odejście ministra zdrowia wywołało wiele komentarzy wśród polityków opozycji. „Szumowski powinien był odejść dawno temu. Domagaliśmy się jego dymisji po aferach z maseczkami, respiratorami, testami. Po chaosie z wytycznymi od marca. Po politycznych decyzjach wokół wyborów” – napisała Barbara Nowacka na Twitterze.
Dymisja Szumowskiego nie zasmuciła także innego polityka Koalicji Obywatelskiej – Michała Szczerby. „Żegnamy Pana Ministra Szumowskiego. Ale to pożegnanie nie kończy kontroli poselskiej. Działamy do końca, dopóki nie wróci ostatnia złotówka na konto Ministerstwa Zdrowia. Brakuje 70 milionów!” – zapowiedział.
Z kolei były minister zdrowia w rządach PO-PSL Bartosz Arłukowicz zwraca uwagę, że do dymisji doszło w trudnym okresie. „Jesteśmy prawdopodobnie jedynym krajem w Europie, w którym w środku pandemii kierownictwo Min Zdrowia chyłkiem, z dnia na dzień, porzuca swoją pracę” – stwierdził.
Arłukowicz porównuje nawet dymisję do ucieczki. „To w pełni symboliczna ucieczka kapitana i oficera z tonącego statku. A ludzie na pokładzie. Bo nie o pandemię i ludzi tu chodziło” – dodał.
Źródło: Twitter