Jego praca zbiegła się z okresem pandemii koronawirusa – wyzwaniem, z jakimi nie mierzył się dotychczas żaden z ministrów w historii Polski po roku 1989 – podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu skomentował dymisję Łukasza Szumowskiego.
– Nigdzie nie znikam, nie odchodzę, pozostaje posłem, pozostaję w przestrzeni publicznej – powiedział Lukasz Szumowski, ogłaszając swoją dymisję. – Wracam do zawodu, jestem kardiologiem, elektrofizjologiem, chciałbym leczyć pacjentów – zapewnił.
Wielu komentatorów zwraca jednak uwagę, że Szumowski, który resortem zdrowia kierował nieprzerwanie od stycznia 2018 roku, odchodzi w okresie pandemii koronawirusa. Tymczasem minister tłumaczy, że swoją decyzję konsultował od wielu miesięcy, a resort przystosował się już do walki z epidemią.
– Mamy zbudowany w Polsce system szpitali jednoimiennych, mamy rozbudowaną sieć laboratoriów. Udało się doprowadzić do tego, że w Polsce nie było dziesiątek tysięcy zgonów, jak w krajach Europy Zachodniej, o wiele bogatszych od nas, Włoszech, Francji – podkreślił.
.@SzumowskiLukasz: umowa dżentelmeńska między mną a panem premierem, panem prezesem, była taka, że miałem dokończyć parę spraw ważnych dla Polski – choćby zakończyć i wdrożyć system informatyzacji ochrony zdrowia #wieszwięcej pic.twitter.com/BUQsMj3k5S
— portal tvp.info ?? (@tvp_info) August 18, 2020
Morawiecki reaguje na dymisję Szumowskiego. Zwrócił uwagę na dokonania
W obronie ministra stanął premier Mateusz Morawiecki. „Jego praca zbiegła się z okresem pandemii koronawirusa – wyzwaniem, z jakimi nie mierzył się dotychczas żaden z ministrów w historii Polski po roku 1989. Osobiście bardzo wysoko cenię sobie kompetencje Łukasza Szumowskiego, a współpracę z nim oceniam wzorowo” – podkreślił Morawiecki.
„Gdyby nie jego poświęcenie, wiedza i nieprzespane noce, które wspólnie spędziliśmy nad planami walki z epidemią i tabelkami pełnymi różnych statystyk czy rekomendacji – Polska nie poradziłaby sobie z koronawirusem tak sprawnie” – dodał.
Szef rządu uszanował jednak decyzję Szumowskiego. „Ministrem się bywa, ale lekarzem jest się przez całe życie. Łukaszu – pomimo wielu obiektywnych trudności pozostałeś wierny przysiędze Hipokratesa, a Twoje trudne, ale potrzebne decyzje uratowały życie wielu Polakom. Dziękuję Ci za służbę dla kraju w tym trudnym czasie” – zaznaczył.
Źródło: Facebook, TVP Info