Andrzej Duda w rozmowie z Michałem Karnowskim i Marcinem Wikło dla tygodnika „Sieci” wspomniał pewną sprawę z kampanii wyborczej. Tabloid „Fakt” opublikował okładkę, w której oskarżył prezydenta, że broni pedofilów.
„Były to gry nieuczciwe, bardzo brzydkie, nie fair.” – ocenił Andrzej Duda. „I wiem, że mnie za to nie przeproszą. Ale co mam z tym zrobić? Obrazić się na rzeczywistość, na to, że za wszelką cenę chcieli wygrać? Mam udawać, że ich nie ma? Trudno, musimy jako naród iść wspólnie dalej” – zaznaczył.
„Natomiast media nie powinny się w ten sposób zachować i do tej redakcji mam ogromne pretensje.” – przyznał prezydent. „Uważam, że było to przekroczenie wszelkich zasad, które obowiązują w świecie mediów” – ocenił jednoznacznie Andrzej Duda.
Duda o rozmowie z Trzaskowskim
Prezydent przyznał, że poruszył ten temat w rozmowie z Rafałem Trzaskowskim. „Powiedziałem panu Rafałowi Trzaskowskiemu: „Media zachowały się nieuczciwie. Wy mieliście prawo ten temat wykorzystać, mieliście prawo nie zgadzać się z moją decyzją. Aja, jeżeli podjąłem taką decyzję, a uważam, iż ona była słuszna, miałem prawo jej bronić”. – stwierdził Duda.
Czytaj także: Hołownia apeluje „o zakup kilkunastu milionów szczepionek”
„Dodam teraz: to jest właśnie obowiązek prezydenta, który nie może się od pewnych decyzji uchylić. Najwygodniej byłoby schować, odłożyć dla następcy dramat tej rodziny, która błagała mnie o zdjęcie bardzo dla nich dolegliwego zakazu kontaktów po odbyciu wszystkich kar. Ale czy wtedy miałbym czyste sumienie?” – podsumował Duda.
Źr. wPolityce.pl