„Czajka” i awaria, do której doszło w oczyszczalni, to dziś temat numer jeden w wielu ogólnopolskich mediach. Nie dziwi więc, że spore poruszenie wywołała również zwołana specjalnie w tej sprawie sesja warszawskiej Rady Miasta.
Awaria w warszawskiej oczyszczalni ścieków „Czajka” wywołała ogromny kryzys w stołecznym ratuszu. To bowiem kolejny raz, gdy ma miejsce tego typu incydent. Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy, na bieżąco opisuje przebieg prac naprawczych, jednak towarzyszy mu duża krytyka zarówno ze strony mediów, jak i części mieszkańców.
Ostatnio prezydent Warszawy poprosił o pomoc polski rząd, a Mateusz Morawiecki tej pomocy nie odmówił. Oznacza to, że żołnierze Wojska Polskiego, tak jak przed rokiem, będą budowali tymczasowy most, by ścieki można było przepompować na drugą stronę rzeki.
Dziś o awarii w „Czajce” debatowali stołeczni radni. Sesja miała charakter nadzwyczajny i została zwołana na wniosek prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Radny Prawa i Sprawiedliwości, Bałżej Poboży, ujawnił jednak dość ciekawą sytuację.
„Czajka”. Sesja Rady Miasta, ale gdzie jest Trzaskowski?
Błażej Poboży, warszawski rajca, zamieścił na Twitterze wpis, w którym ujawnił, że w sesji Rady Miasta nt. „Czajki” nie bierze udział prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.
„Żeby nie było zdziwień @trzaskowski_ nieobecny na zdalnej sesji ws. #Czajka! Zwołanej z jego inicjatywy. Na strzał wystawiony jego zastępca R. Szoszyński” – napisał Poboży na Twitterze.
Wpis Pobożego skomentował wiceminister aktywów państwowych, Janusz Kowalski. Polityk zadrwił z Trzaskowskiego. „Niepotrzebna złośliwość. Pan Rafał bardzo ciężko pracuje. I jeszcze ruch społeczny buduje” – napisał. Nawiązał tym samym do zapowiedzi Trzaskowskiego, który jakiś czas temu ujawnił, że chciałby powołać do życia nowy ruch obywatelski.