Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwo Ludowego nie pozostawił suchej nitki na ustawie ws. zakazu hodowli zwierząt na futra. – Jest to uderzenie w polskie rolnictwo i jedyne, czego bym oczekiwał, to dymisji ministra rolnictwa, który w tej sytuacji, gdyby miał zdolność honorową, sam podałby się do dymisji – powiedział w Radiu Puls.
Zakaz hodowli zwierząt na futra jest jednym z punktów tzw. „Piątki dla zwierząt”, którą w ubiegłym tygodniu ogłosił Jarosław Kaczyński. Projekt obozu rządzącego napotkał na ostry sprzeciw polityków Konfederacji. Jednak nie jest to jedyna formacja mająca zastrzeżenia do pomysłu PiS. Rządzących krytykuje także Polskie Stronnictwo Ludowe.
– Deklaracja Jarosława Kaczyńskiego w tej sprawie była zaskakująca. Tym bardziej że w obozie Zjednoczonej Prawicy są w tej sprawie rozbieżności. Minister rolnictwa nie chciał przecież ograniczać hodowli zwierząt futerkowych – tłumaczył Krzysztof Paszyk na antenie Polskiego Radia 24.
Polityk PSL zwrócił również uwagę na okres, w którym PiS uchwala niekorzystne dla rolników przepisy. Chodzi o kryzys spowodowany pandemią koronawirusa. -Czy to jest dobry czas, by pozbawiać wiele firm możliwości rozwoju, by redukowały zatrudnienie? Rynek uboju rytualnego wart jest 7 mld złotych. Rosja już przebiera nóżkami, by wyprzeć Polskę z branży futrzarskiej – dodał.
Zgorzelski: To jest ustawa antypolska
„Piątkę dla zwierząt” skrytykował również Piotr Zgorzelski. – To jest ustawa antypolska. Ustawa, która się niesłusznie nazywa Piątką Kaczyńskiego, jest ustawą antypolską – powiedział na antenie Radia Plus. W tym kontekście przytoczył statystyki udziału polskich producentów w eksporcie.
– Jest to poderżnięcie polskiej gospodarki rolnej. Polska może się szczycić swoją żywnością na całym świecie. Jest to uderzenie w polskie rolnictwo i jedyne, czego bym oczekiwał, to dymisji ministra rolnictwa, który w tej sytuacji, gdyby miał zdolność honorową, sam podałby się do dymisji – dodał.
Zgorzelski nie ukrywał również zdziwienia postawą pozostałych formacji opozycyjnych. Zarówno Lewica, jak i Koalicja Obywatelska zareagowały zaskakująco entuzjastycznie na pomysł Kaczyńskiego.
Poseł PSL zwraca uwagę na zachowanie opozycji
– Dla nas jest bardzo dziwne, że Platforma i Lewica tak szybko pobiegły do Jarosława Kaczyńskiego, machając rączkami: tak, tak, halo, to my tutaj, dobrzy ludzie, panie Jarosławie poprzemy pana ustawę – stwierdził.
Polityk podkreślił, że jest przeciwnikiem znęcania się nad zwierzętami. – Jeżeli chodzi o tzw. czarne owce w tym przemyśle futrzarskim, czy też tych rolników czy ludzi po prostu, którzy znęcają się nad zwierzętami. Jest to niedopuszczalne – dodał.
Źródło: Radio Plus, Polskie Radio 24