„Znów pokazujemy, że presja ma sens” – ogłosiła Konfederacja. Formacja skomentowała w ten sposób wycofanie projektu noweli tzw. ustawy covidowej.
Drugie czytanie projektu tzw. ustawy covidowej odbyło się w środę. Regulacja od początku budzi wielkie wątpliwości nie tylko opozycji, która nazywa projekt „Bezkarność Plus”, ale także koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi zwłaszcza o przepis, w którym naruszenie obowiązków służbowych i innych przepisów w celu walki z COVID-19, lub zapobiegania pandemii nie byłoby traktowane jako przestępstwo.
Kontrowersyjny projekt został zmodyfikowany poprawkami, jednak ostatecznie nie trafił na listę czwartkowych głosowań. O zdjęciu projektu z czwartkowych głosowań poinformował szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki. „W tej sytuacji go wycofamy, ponieważ widzicie państwo, jak wyglądają w tej chwili głosowania. Wrócimy do tego z pewnością” – powiedział polityk nawiązując do konfliktu wewnątrz Zjednoczonej Prawicy.
Konfederacja reaguje na decyzję władz PiS: Znów pokazujemy, że presja ma sens
Konflikt w obozie Zjednoczonej Prawicy cieszy Konfederację. Ugrupowanie zareagowało na decyzję o wycofaniu projektu z wielkim entuzjazmem. „Świetne wieści z Sejmu! Wspólnymi siłami po raz drugi doprowadziliśmy do wycofania bandyckiego projektu o bezkarności urzędników pod pretekstem walki z Covid-19! Znów pokazujemy, że presja ma sens” – czytamy na koncie formacji.
Tymczasem Michał Olech z serwisu 300polityka.pl zwrócił uwagę na okoliczności wycofania, a właściwie „zdjęcia” projektu ustawy z porządku głosowań. „Projekt o tzw. bezkarności nie został formalnie wycofany z Sejmu (bo to można zrobić tylko do zakończenia II czytania). Został po prostu zdjęty z głosowań. Równie dobrze można wrócić do tematu na kolejnym posiedzeniu Sejmu” – tłumaczy dziennikarz.
Źródło: Twitter, sejm.gov.pl