Zgrzyt na stadionie Elany w Toruniu. Obronę tytułu mistrzowskiego przez Bartosza Zmarzlika oglądał z trybun premier Mateusz Morawiecki. Szf rządu pojawił się podczas ceremonii udekorowania zwycięzcy. Na trybunach było słychać gwizdy.
Sobotni wieczór należał do Bartosza Zmarzlika. 25-letni żużlowiec obronił tytuł mistrza świata podczas SGP w Toruniu. Zmarzlik stał się trzecim, po Tonym Rickardssonie i Nickim Pedersenie zawodnikiem, któremu udało się zdobyć mistrzostwo drugi rok z rzędu.
Wspaniały sukces żużlowca podziwiał m.in. premier Mateusz Morawiecki. „Oglądałem dziś z trybun Motoareny w Toruniu bardzo emocjonujące zawody, zakończone wielkim triumfem Polaka!” – napisał po wszystkim.
Ogromne gratulacje dla @zmarzlik95, który obronił tytuł indywidualnego Mistrza Świata na żużlu oraz dla Macieja Janowskiego, który skończył cykl zaraz za podium! ?️ Oglądałem dziś z trybun Motoareny w Toruniu bardzo emocjonujące zawody, zakończone wielkim triumfem Polaka!✌️?? pic.twitter.com/WETSHQqqsp
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 3, 2020
Szef rządu pojawił się także na ceremonii wręczania trofeum obrońcy tytułu. W pewnym momencie na trybunach pojawiły się gwizdy części niezadowolonych kibiców.
To druga taka sytuacja w ostatnim czasie. Pod koniec września informowaliśmy o incydencie podczas koncertu solidarności Polaków z Białorusinami na PGE Narodowym w Warszawie.
Wówczas Morawiecki wyszedł na scenę i zwrócił się do publiczności z krótkim przemówieniem. Wtedy właśnie na trybunach rozległy się gwizdy i buczenie. Szef rządu zignorował zachowanie publiczności i kontynuował wystąpienie.
Źródło: Twitter