Dwa samoloty zderzyły się na terytorium środkowo-zachodniej Francji. W jednym podróżowały dwie, a w drugim trzy osoby. Niestety, nikt nie przeżył katastrofy.
Do tragedii doszło w sobotę po południu w okolicach Tours we Francji. W powietrzu zderzył się zaliczany do ultralekkich samolot z maszyną Diamond DA40. Jednym samolotem leciały dwie, a drugim trzy osoby.
Maszyny spadły na ogrodzony teren domu w miejscowości Loches, zlokalizowanej około 46 kilometrów na południowy-wschód od Tours. Szczątki większego samolotu znajdowano nawet 100 metrów dalej.
Agencja AFP poinformowała, że nikt nie przeżył katastrofy. W akcji ratowniczej brało udział 50 strażaków. Policja wszczęła już dochodzenie w sprawie, trwa badanie okoliczności tragedii oraz ustalanie personaliów ofiar.
Czytaj także: Niemcy boją się koronawirusa. Wprowadzają ograniczenia dla wielkich miast
Źr.: Radio ZET