Proszę zostawić księdza! Zostawić ministranta! To jest kaplica – słyszymy na nagraniu interwencji poznańskiej policji. Funkcjonariusze weszli do domu zakonnego salezjanów, ponieważ nie przestrzegano tam obowiązku noszenia maseczek i wymaganego dystansu. Okazuje się jednak, że sprawa ma drugie dno.
Interwencja policji w domu zakonnym salezjanów w Poznaniu zakończyła się awanturą. Funkcjonariusze zjawili się na miejscu, ponieważ zostali poinformowani, że w jednym z pomieszczeń nie przestrzega się przepisów dotyczących przeciwdziałania pandemii koronawirusa.
Policjanci zastali na miejscu duchownego odprawiającego nabożeństwo oraz wiernych. Uczestnicy nie mieli maseczek oraz nie zachowali wymaganych odstępów. Wylegitymowanych zostało łącznie siedem osób. Ksiądz i jeden z uczestników zostali siłą wyprowadzeni z budynku i zabrani na komisariat.
Policjanci wynieśli księdza w czasie odprawiania nabożeństwa? Sprawa wyglądała zupełnie inaczej…
W sieci pojawiło się nagranie interwencji. Słychać na nim krzyki przerażonych wiernych. Widać również dyskusję funkcjonariusza z księdzem. Następnie funkcjonariusze wynoszą duchownego z budynku. – Jak możecie, panowie! Jak możecie? Co wy robicie z kapłanem? – krzyczy jedna z uczestniczek nabożeństwa.
Okazuje się, że zatrzymani przez policję odmówili funkcjonariuszom podania danych personalnych i nie chcieli wykonywać poleceń. W związku z tym doprowadzono ich do policji Poznań-Stare Miasto, gdzie potwierdzono ich tożsamość. Funkcjonariusze zapowiadają, że wobec uczestników nabożeństwa zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne, możliwe, że będą to wnioski do sądu. Duchowny celebrujący i drugi z mężczyzn mogą się spodziewać wniosków do sanepidu o nałożenie kary grzywny.
Okazuje się, że mężczyzna, który prowadził nabożeństwo w rzeczywistości jest suspendowanym kapłanem, z zakazem celebracji nabożeństw i zakazem przebywania na terenie zakonu. Przedstawiciel Inspektorii Towarzystwa Salezjańskiego zdradził, że mężczyzna został wydalony z zakonu w 2018 roku.
Nie –@DoRzeczy_pl – ksiedza podczas sprawowania mszy świętej, ale z prywatnych pomieszczeń, suspendowanego kapłana, z zakazem odprawiania nabożeństw, mającego zakaz przebywania na terenie zakonu. Usunięto go na prośbę samych o. Salezjanow. pic.twitter.com/rLMuUKE0FV
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) October 19, 2020
W sieci krąży kolejny film z ks. Woźnickim w roli głównej. Przypominam, że Woźnicki jest wydalony z zakonu salezjanów. Nie ma prawa odprawiania Mszy Świętej. Powinien opuścić klasztor, ale tego nie uczynił. Jego "kazania", jako sedewakantysty, zawierają mnóstwo głupot i herezji.
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) October 18, 2020
Niestety, zachowanie tego kapłana, byłego salezjanina, jest bardzo szkodliwe dla sprawy Mszy świętej w rycie tradycyjnym. https://t.co/mbf0pkxSuM
— x. Mateusz Markiewicz (@mateuszmwroc) October 18, 2020
Źródło: wyborcza.pl, Twitter, Polsat News