Kilka dni temu Zbigniew Stonoga ponownie został zatrzymany. Prokuratura przedstawiła mu ciężkie zarzuty, ale sąd nie zdecydował się na zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Po tym kontrowersyjny biznesmen uciekł do Norwegii, gdzie zamierza ubiegać się o azyl polityczny.
Kilka dni temu policjanci zatrzymali kontrowersyjnego biznesmena. Zbigniew Stonoga usłyszał zarzuty działania na szkodę Fundacji swojego imienia. To nie koniec, bo zarzuty dotyczą także przywłaszczenia pieniędzy pochodzących z wpłat od darczyńców. Zdaniem śledczych uczynił sobie z tego procederu stałe źródło dochodu, a także prania pieniędzy. Jak wynika z poczynionych ustaleń, zarzucanych mu przestępstw podejrzany dopuścił się w warunkach recydywy.
Czytaj także: Zbigniew S. znów zatrzymany! Pieniądze fundacji wydał w kasynie?
Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Podejrzanemu za zarzucane przestępstwa grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował jednak, że nie ma potrzeby stosowania tego środka zapobiegawczego. Stonoga opuścił zatem areszt i… uciekł do Norwegii.
Zbigniew Stonoga w Norwegii
„W związku z fałszywymi oskarżeniami prokuratur na terenie całej Polski, które nie znajdowały elementarnych walorów dowodowych oskarżeń kierowanych wraz z wnioskami o kolejne aresztowania postanowiłem zabezpieczyć swoje prawo do życia i wyjechałem do Norwegii którą jutro rano poproszę o azyl polityczny” – poinformował Zbigniew Stonoga w umieszczonym na Facebooku oświadczeniu.
„Systemowe opluwanie mnie przez media rządowe, kryminalizowania życia mojej rodziny i mnie samego pozostaje zbrodnią przeciwko życiu, zdrowiu i rodzinie. 131 wyroków uniewinniających na przestrzeni ostatnich 26 lat oraz lata spędzone w więzieniach winny być przestrogą dla każdego Człowieka Wolności że polskie władze są aspołecznym marginesem który zniszczy każde życie zagrażające patologii polskiego życia publicznego” – przekonuje dalej Zbigniew Stonoga.
Biznesmen zwrócił się z apelem do Polaków mieszkających w Norwegii, bo, jak wyjaśnił, musi odbyć 10-dniową kwarantannę, ale nie ma gdzie. „Zwracam się do Polonii w Oslo. Potrzebuję Waszej pomocy – jestem bezdomny. Muszę gdzieś odbyć 10 dniową kwarantannę” – apeluje Stonoga. Po pewnym czasie opublikował nagranie, w którym poinformował, że uzyskał pomoc od mieszkających tam Polaków.
Źr. facebook; wprost.pl; wmeritum.pl