Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec nauczycieli, którzy zachęcają uczniów do brania udziału w manifestacjach ulicznych. Mają one związek z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który zakazuje tzw. aborcji eugenicznej.
„Przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją” – orzekł Trybunał Konstytucyjny. Wyrok oznacza w praktyce zakaz przeprowadzania w naszym kraju tzw. aborcji eugenicznej.
W odpowiedzi na taką decyzję, tysiące osób w całej Polsce wyszło na ulice miast, by pokazać swój sprzeciw. Akcja protestacyjna przeniosła się również do zakładów pracy, na uczelnie, a także do niektórych szkół. I właśnie w tym ostatnim temacie głos zabrał Przemysław Czarnek.
Minister edukacji i nauki skrytykował nauczycieli zachęcających uczniów do wzięcia udziału w protestach. „Docierają do nas sygnały, na szczęście z niewielu miejsc, ale jednak każdy sygnał jest ważny, że niekiedy nauczyciele zachęcają uczniów do udziału w wydarzeniach ulicznych, wprowadzając niepokój, wprowadzając pewien chaos. Ale nade wszystko jest to postawa, którą należy nazwać postawą skrajnie nieodpowiedzialną” – powiedział.
Czarnek zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które narażają dzieci na niebezpieczeństwo zdrowotne.
Czytaj także: Kaczyński ostro do opozycji: „Jesteście przestępcami!” [WIDEO]
Źr.: Radio ZET