Sean Connery zmarł w wieku 90 lat – poifnromowało dziziaj BBC. Słynny aktor zagrał w wielu filmach, ale największą rozpoznawalność zyskał dzięki wcieleniu się w postać Jamesa Bonda. Był pierwszym odtwórcą tej postaci.
Sean Connery w postać agenta Jamesa Bonda wcielał się aż siedmiokrotnie. Zrobił to bardzo przekonująco, bo wielu fanów serii przygód o agencie 007 do dzisiaj uważa, że to właśnie on najlepiej odtworzył tę postać. Co ciekawe, sam aktor nie był zadowolony z tego , że widzom kojarzy się głównie z rolą brytyjskiego szpiega. Mawiał, że „nienawidzi cholernego Jamesa Bonda”. Był jednym z najbardziej znanych na świecie brytyjskich aktorów.
Sean Connery otrzymał nagrodę Oscara za rolę w innym filmie. Statuetkę odebrał w 1988 roku w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy za rolę w filmie „Nietykalni”. Aktor występował także w takich produkcjach, jak m.in. „Imię Róży”, „Polowanie na Czerwony Październik”, „Najdłuższy dzień”, „Skała” i „Indiana Jones i ostatnia krucjata”.
W 2000 roku Sean Connery otrzymał od królowej Elżbiety tytuł szlachecki. Na uroczystości pojawił się w tradycyjnym szkockim stroju. Nie było tajemnicą, że jest gorliwym zwolennikiem niepodległości Szkocji. Wykorzystał zatem okazję do manifestacji, bo na ręce miał wytatuowany napis „Scotland Forever” czyli „Szkocja na zawsze”.
Czytaj także: Wzruszające wyznanie czołowego dziennikarza TVN. Opowiedział o rodzinnej tragedii
W 2004 roku w sondażu przeprowadzonym przez szkocki dziennik „The Sunday Herald” uznano go za „największego żyjącego Szkota”, a w innym sondażu w 2011 roku – „za najważniejszy żyjący szkocki skarb narodowy”.
Aktor skończył 90 lat.
Źr. Polsat News; RMF FM