Edyta Górniak nie przestaje prezentować swoich bardzo krytycznych poglądów na trwającą pandemię koronawirusa. Słynna wokalistka podczas długiego streamu live posługiwała się na tyle kontrowersyjnymi sformułowaniami, że jeden z lekarzy nie wytrzymał. Andrzej Matyja, lekarz ogólny, chirurg i prezes Naczelnej Rady Lekarskiej stwierdził, że wokalistka powinna być ścigana.
Edyta Górniak ponad 3 godziny rozmawiała z fanami i prezentowała swoje poglądy na temat koronawirusa i ogólnej sytuacji na świecie. Wokalistka twierdziła, że pandemię zaplanował Bill Gates w celu depopulacji ludzkości. Krytycznie oceniła nakaz noszenia maseczek, bo stwierdziła, że dla niej to jedynie kawałek plastiku, który skłócił ludzi. Podkreśliła również nigdy nie da zaszczepić siebie ani swojego syna, a jeśli przyjdzie taka konieczność, to opuści kraj lub woli umrzeć.
Czytaj także: 56-latek przyszedł na SOR, ale go odesłali. Zmarł w domu
Edyta Górniak stwierdziła nawet, że w niektórych szpitalach leżą statyści, a nie prawdziwi chorzy. Te słowa bardzo nie spodobały się profesorowi Andrzejowi Matyi, lekarzowi ogólnemu, chirurgowi i prezesowi Naczelnej Rady Lekarskiej. Na antenie TVN 24 przedstawił swoje stanowisko na ten temat.
Edyta Górniak powinna być ścigana?
„Musimy potępiać wręcz, i to powinno należeć do państwa, postawy nieodpowiedzialne. Jak ja słyszę od jednej publicznej osoby, że my w szpitalach przetrzymujemy statystów i że nie ma koronawirusa, to ta osoba pewnie swoją wiedzę ma z czasów starożytności. Warto byłoby ją czasami uaktualnić. W związku z tym takie postawy negujące istnienie koronawirusa i z tym związane niebezpieczeństwa, powinny być ścigane wręcz. Ścigane – jako obowiązek państwa!” – mówił Matyja o Górniak.
Wokalistka zdawała sobie sprawę z tego, że jej opinie wywołają kontrowersje i nie wszystkim przypadną do gustu. „Jeśli jutro zniknę, to znaczy, że dziś powiedziałam za dużo” – podsumowała Edyta Górniak.
Nowe przypadki zakażeń
Tymczasem we wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 25 484 nowych przypadkach zakażenia koronawiursem. Najwięcej ponownie odnotowano w województwie śląskim. Liczba nowych przypadków spadła w stosunku do sytuacji sprzed weekendu.
Resort poinformował również o śmierci 330 osób zakażonych koronawirusem. „Z powodu COVID-19 zmarło 61 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 269 osób”.
Łącznie w naszym kraju wykryto 593 592 przypadki zakażenia koronawirusem. 8 375 osób nie żyje a 230 661 uznano za wyzdrowiałe.
Czytaj także: Wszyscy byli pewni, że przejdzie dalej. Decyzja trenerki wywołała szok [WIDEO]
Źr. se.pl