Viktor Orban opublikował w mediach społecznościowych list, w którym oskarżył unijnych biurokratów, a także współpracowników Georgea Sorosa o dążenie do stworzenia „jednolitego imperium”. Zaznaczył, że temu służy także forsowany przez niemiecką prezydencję mechanizm powiązania unijnego budżetu z kwestią praworządności.
Orban oświadczył, że jego list jest odpowiedzią na niedawny artykuł Sorosa opublikowany na łamach Project Syndicate. Miliarder wzywał w nim do nieugiętości UE wobec Polski i Węgier. Premier Węgier podkreślił, że jego list został „zakazany”, bo Project Syndicate odmówiło jego publikacji na swoich łamach.
„Niektórzy wysocy rangą unijni biurokraci wraz z siatką George’a Sorosa pracują nad stworzeniem jednolitego imperium.” – oświadczył Orban. „Chcą zbudować taki system instytucjonalny, który pod egidą społeczeństwa otwartego dąży do narzucenia wolnym i niezależnym narodom Europy jednolitego sposobu myślenia, jednolitej kultury i jednolitego modelu społecznego” – dodał.
Orban ocenił, że to właśnie „siatka Sorosa”, który chce globalnego społeczeństwa otwartego i rezygnacji z ram narodowych, stanowi obecnie największe zagrożenie dla państw UE. „Różnice są oczywiste. Soros chce społeczeństwa otwartego (open society), my zaś społeczeństwa chronionego (safe society). Jego zdaniem demokracja może być tylko liberalna, a naszym także chrześcijańska.” – dodał.
Czytaj także: Jaki w PE: „Niemcy nie będą nas uczyć praworządności!” [WIDEO]
„Jego zdaniem wolność może służyć tylko samorealizacji. A naszym można ją wykorzystać także do podążania śladem nauk chrystusowych, służenia ojczyźnie i ochrony rodzin. Podstawą wolności chrześcijańskiej jest wolność wyboru. Ona jest teraz zagrożona” – ocenił Orban.
Orban: „Europa nie może skapitulować przed siatką Sorosa”
Premier Węgier dodał, że zachodni przywódcy całe życie żyli w świecie odziedziczonej wolności i praworządności. W jego ocenie powinni teraz posłuchać tych, którzy walczyli o wolność i z własnego doświadczenia wiedzą, czym się różni praworządność od despotyzmu. „Muszą się pogodzić z tym, że nie możemy w XXI wieku zrezygnować z wolności, którą wywalczyliśmy pod koniec XX wieku” – napisał Orban.
Czytaj także: Szydło w PE: „Czy to Wy nie łamiecie w tej chwili praworządności?” [WIDEO]
„Walka o nowe brukselskie imperium i przeciwko niemu jeszcze się nie rozstrzygnęła. Bruksela zdaje się upadać, ale znaczna część państw narodowych jeszcze stawia opór. Jeśli chcemy zachować naszą wolność, Europa nie może skapitulować przed siatką Sorosa” – podsumował Orban.
Źr. wPolityce.pl