Urszula Dudziak po raz pierwszy zasiadła w fotelu trenerskim „The Voice of Poland”. W finałowym odcinku elementem jej stylizacji był symbol błyskawicy. Zdaniem wielu osób, trenerka postanowiła wesprzeć w ten sposób Strajk Kobiet.
Za nami 11. edycja programu „The Voice of Poland”. W sobotę w finale zmierzyło się czterech uczestników, a zwyciężył Krystian Ochman z drużyny Michała Szpaka. Każdy uczestnik zaśpiewał również ze swoim trenerem.
Po raz pierwszy w fotelu trenerskim w „The Voice of Poland” zasiadła w tym sezonie Urszula Dudziak. Wcześniej pojawiła się jedynie w programie „The Voice Senior”. Wokalistka mocno przypadła do gustu widzom, którzy błyskawicznie docenili ją za szczerość, poczucie humoru, otwartość wobec uczestników, ale także profesjonalizm i wiedzę.
W finale uwagę wielu osób wzbudziła stylizacja trenerki, a dokładnie jeden drobny szczegół. To błyskawica, w ostatnim czasie mocno kojarzona ze Strajkiem Kobiet. Widzowie błyskawicznie wychwycili, że Urszuli Dudziak udało się przemycić na antenę Telewizji Polskiej ten symbol. I chociaż trenerka nie skomentowała całej sytuacji to mało kto sądzi, by znak błyskawicy na jej stroju pojawił się przypadkiem.
Czytaj także: Poznaliśmy zwycięzcę „The Voice of Poland”. Zobaczcie finałowy występ [WIDEO]
Źr.: YouTube/The Voice of Poland